TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1635

Zapowiedź meczu


W trzeciej kolejce sezonu 2012/13 Liverpool podejmie na Anfield Arsenal Londyn. Obie ekipy wciąż czekają na pierwsze zwycięstwo w lidze, więc remis z pewnością będzie rozczarowaniem dla obu stron, które aspirują do zajęcia miejsca w czołowej czwórce.

W zeszłym sezonie na Anfield wygrali Kanonierzy 1:2 po dwóch trafieniach Robina Van Persiego, który przeniósł się tego lata do Manchesteru United. Liverpool do tej pory przegrał na inaugrację sezonu 3:0 z WBA i zaliczył remis z Manchesterem City 2:2. Natomiast Arsenal zaliczył dwa bezbramkowe remisy z Southampton i Stoke City. W nadchodzącym hicie kolejki najbardziej prawdopodobny wydaje się być właśnie remis, gdyż na 10 ostatnich spotkań obu drużyn, aż 6 razy musiały dzielić się punktami, niestety Liverpool wygrał tylko jeden mecz, a Arsenal zwyciężał trzykrotnie, więc podpieczni Brendana Rodgersa będą chcieli przełamać niefortunną passę. Jednak jeżeli The Reds zanotują porażkę z gośćmi z Londynu to będzie najgorszy start rozgrywek w historii Liverpoolu od sezonu 1962/63, kiedy to w trzech meczach zdobyli tylko jeden punkt.

Z drugiej strony, jeżeli potyczka zakończy się bezbramkowym remisem to Arsenal wpisze się w historii ligi jako pierwsza drużyna, która nie strzeliła i nie zdobyła bramki w trzech pierwszych meczach sezonu. Kanonierzy nie stronią od takich wyników, gdyż od stycznia do lutego 2009 roku podopieczni Wengera zanotowali cztery bezbramkowe remisy pod rząd. W tym sezonie obrońcy Arsenalu dopuścili do oddania tylko 10 strzałów na swoją bramkę, najmniej w lidze.

Okazję do debiutu będą miały letnie nabytki Liverpoolu Marokańczyk Oussama Assaidi oraz wypożyczony z Realu Madryt Nuri Sahin, o podpis którego notabene Liverpool wygrał właśnie z Arsenalem. Kibice gości nie muszą martwić się o precyzyjne, lecz nieznane fanom Liverpoolu stałe fragmenty gry Charlie Adama oraz potężne, ale nieczęste główki Andiego Carrolla. Szkot został sprzedany do Stoke w ostatni dzień okienka, natomiast rosły Anglik tego samego dnia przeniósł się do West Hamu na zasadzie wypożyczenia. Do składu na mecz Premier League powróci Daniel Agger, który odbył już karę zawieszenia na jeden mecz i jest uprawniony do wystąpienia w jutrzejszym starciu. W składzie Liverpoolu niestety nie zobaczymy Lucasa Leivy, który doznał kontuzji uda wykluczającej go z gry na okres 2-3 miesięcy. Joe Cole również jest niedostępny z powodu kontuzji. Na szczęście dla Brendana Rodgersa i fanów The Reds reszta zawodników jest zdrowa.

Do roszad w składzie doszło również w Arsenalu. Dwaj najlepsi Kanonierzy zeszłego sezonu odeszli z klubu. Wspomniany Van Persie do Manchesteru United oraz Alexandre Song do Barcelony. Arsene Wenger zaskoczył jednak wszystkich i w tym roku sięgnął głębiej do portefla kupując Lukasa Podolskiego, Oliviera Giroud oraz Santiego Cazorlę. Londyńczycy wypożyczli natomiast Nicklasa Bendtnera do Juventusu Turyn, a Park Chu-Younga do Celty Vigo. Do składu Arsenalu powróci Laurent Kościelny, jednak Arsene Wenger nie będzie mógł skorzystać z usług Sagny oraz Jacka Wilshere'a, a także Tomasa Rosickiego oraz Emmanuela Frimponga. Występ Wojciecha Szczęsnego stoi pod znakiem zapytania.

Z przybyciem Brendana Rodgersa przybyły nowe idee, a mechanizm przebudowy klubu zaczął się powoli ruszać. Irlandczyk z Północy wspominał o chęci poprawy skuteczności, która była bolączką klubu w zeszłym sezonie, jednak już początek sezonu 2012/13 wskazuje, że problem nie został wyeliminowany. Zimna krew pod bramką rywali oraz pewne ręcę Pepe Reiny są teraz zdecydowanie potrzebne zwłaszcza biorąc pod uwagę wąskie pole manewru linii ataku oraz kolejny błąd hiszpańskiego bramkarza, tym razem w czwartkowym spotkaniu z Hearts w Lidze Europy.

Marnowanie dogodnych sytuacji śni się również Wengerowi, gdyż znani z ładnej dla oka ofensywnej piłki i pokaźnej zdobyczy bramkowej Kanonierzy, w pierwszym meczu sezonu z Southampton marnowali okazję za okazją. Powtórka odbyła się w meczu ze Stoke, gdzie również nie padła bramka pomimo wielu szans. Który z klubów odblokuje się pierwszy i przełamie swoją ofensywną impotencję? Czy może padnie kolejny remis? Tego wszystkiego dowiemy się już jutro, pierwszy gwizdek arbitra Howarda Webba o godzinie 14:30 czasu polskiego.

Przewidywane składy (według The Daily Telegraph):

Liverpool: Reina, Johnson, Agger, Skrtel, Enrique, Allen, Shelvey, Sterling, Gerrard, Borini, Suarez

Arsenal: Szczęsny, Jenkinson, Mertesacker, Vermaelen, Gibbs, Arteta, Diaby, Cazorla, Podolski, Giroud, Gervinho

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com