Adam: Ciężko było opuścić The Reds
Charlie Adam przyznał, że opuszczenie Liverpoolu na rzecz Stoke było ciężką decyzją, ale możliwość regularnych występów przeważyła na podjęciu tego kroku.
Pomocnik Adam sfinalizował swój wart 4 miliony funtów transfer do The Potters w piątek, niewiele ponad rok po przybyciu na Anfield z Blackpool za dwukrotność tej ceny.
Reprezentant Szkocji był na ławce rezerwowych podczas sobotniego remisu 2:2 swojego nowego klubu z Wigan, wchodząc za kontuzjowanego Andy'ego Wilkinsona jeszcze w pierwszej połowie spotkania.
- Decyzja o opuszczeniu takiego klubu jak Liverpool nie była prosta, jednak kiedy masz szanse przyjść do Stoke i grać regularnie w piłkę, musisz wykorzystać taką szansę- powiedział 26-letni Adam, który podpisał z nowym pracodawcą 4-letni kontrakt.
- Stoke to świetny klub, który robi postępy każdego roku od ostatnich 5 sezonów.
- Po pierwszej rozmowie z szefem (Tonym Pulisem) wiedziałem, że to będzie miejsce, w którym chciałbym być.
- Byłem tutaj dzień albo dwa, a chłopaki już postarali się o niewiarygodne przyjęcie, co naprawdę pomaga, kiedy przechodzisz do nowego klubu.
- Zespół pokazał, że pokłada we mnie sporo wiary, więc mam nadzieję, że odpłacę się i pomogę drużynie w dalszych sukcesach w nadchodzących czterech latach - podsumował Szkot.
Komentarze (4)
YNWA Charlie :)
Teraz gdy nas opuszcza jest tylko pionkiem ...
Powodzenia Adam! YNWA!