Rodgers odpowiada na pytania
Brendan Rodgers zdradził kilka fascynujących szczegółów na tematy dotyczące jego wizji dla klubu, okien transferowych i Lucasa Leivy podczas udzielania wypowiedzi dla stron fanowskich. Najciekawsze z nich znajdują się poniżej.
Lucas scoutem?
Jest jednym z graczy, których podekscytował ten sposób pracy. W zupełności rozumie idee, które staram się tu wpoić. Dla niego jest to szansa na zaprezentowanie jeszcze większej ilości swych zalet. Mogę go użyć jeszcze po to, by obejrzał dla mnie kilka meczów. Jest bardzo dobry taktycznie. Jest kimś, z kim będę mógł przeprowadzać swoje analizy oglądając spotkania będąc pewnym, że nadal pozostanie w kontakcie z grą w sposób taktyczny, a to też jest ważne. Kiedy przedstawiłem mu ten pomysł uznał go za bardzo dobry. Mam nadzieję, że gdy wróci na boisko wykorzysta nabyte doświadczenie i stanie się jeszcze lepszym graczem.
Dlaczego wybrał Liverpool?
Przeniosłem się tutaj przede wszystkim ze względu na historię klubu. Mogłem zostać w moim wygodnym fotelu w południowej Walii, w Swansea, będąc menadżerem pierwszej walijskiej drużyny, która awansowała do Premier League. Chciałem jednak pracować w klubie światowej klasy i na samym szczycie. Miałem kilka opcji by pójść gdzie indziej. Wybrałem Liverpool ze względu na właścicieli. Poczułem prawdziwą szczerość w ich podejściu do piłki nożnej i w sposobie, w jaki chcą prowadzić klub piłkarski. Liczyłem się z tym, że czeka nas ciężki okres na początku. Mam jednak nadzieję, że w przyszłości będziemy świadkami znacznej poprawy.
Co trener chce zrobić z grą Liverpoolu?
Posiadanie piłki nie jest dla mnie najważniejsze. Są momenty, kiedy piłkę trzeba wykopać na dłuższą odległość, trzeba ją przenieść dalej. Zawsze wychodziłem z założenia, że jeśli dominuje się mając piłkę to ma się 79 procent szans na wygranie meczu. A o to chodzi w Liverpoolu. Tę drużynę trzeba budować fazowo i tak właśnie pracuję. Będziemy lepsi jeśli zrobimy to jak najszybciej. Stanie się to, gdy piłkarze przyswoją sobie odpowiednie metody.
Co trener sądzi o okienkach transferowych?
Zawsze byłem zdania, że po inauguracji sezonu okienka powinny się kończyć. Kampania się zaczyna i do końca sierpnia zostaje kilka tygodni. W szatni są gracze, którzy mogą nie chcieć być w drużynie, ale trzeba walczyć o punkty dla klubu, dla fanów, dla miasta. Piłkarze mogą nie mieć chęci by być jego częścią. Trzeba ich jednak przekonać i trzymać blisko siebie, starać się by chcieli pozostać, ponieważ są częścią grupy. Moralnie jednak, jest to złe. Nie jest to dobra sytuacja dla klubu, z perspektywy menadżera, jeśli piłkarzy trzeba kurczowo trzymać, by żaden z nich nie odszedł. Dopiero gdy wszystko się zamyka można na spokojnie zająć się swoją pracą.
Komentarze (3)
I jeżeli tak mówi to tak jest, najprostszy przykład FC Barcelona