O transferach na wesoło
Ech, ten koszmarny, ostatni dzień letniego okienka transferowego. Pewnie macie Państwo już tego powyżej uszu, zwłaszcza, że ostatnio każdy stara się dorzucić w tej sprawie swoje trzy grosze. Śmiech bywa jednak najlepszym sposobem na odreagowanie stresu, dlatego zapraszamy Was do lektury tekstu autorstwa Gilesa Smitha. Z przymrużeniem oka.
Wypiąć się na Merseyside
Clint Dempsey? Michael Owen? Alessandro Del Piero? W ciągu minionego tygodnia ciężko było o jeden dzień, w którym Liverpool nie był łączony, ze skazanymi na porażkę próbami sprowadzenia ewidentnie nie pasującego napastnika. A co tak naprawdę wydarzyło się w klubowych biurach w ciągu tych ostatnich, pełnych desperacji minut przed godziną 23:00, 31 sierpnia 2012?
21:38 Trzecia, ostateczna oferta Rodgersa (25 tysięcy funtów, plus dwa bilety na koncert Coldplay) za Kevina Turnera z East Stirlingshire stanowczo odrzucona, przez dyrektora szkockiego klubu.
21:53 John W. Henry, główny właściciel Liverpoolu, obserwujący sytuację z Bostonu za pośrednictwem rozmowy konferencyjnej, sugeruje, by zadzwonić do Dimitara Berbatowa i spróbować zatrzymać jego przenosiny do Fulham.
W tym momencie w Liverpoolu Rodgers i Colin Pascoe, jego asystent, wymieniają pełne bólu spojrzenia, po czym Rodgers stuka w stół tak, by przypominało to wybieranie numeru. Po krótkiej pauzie Pascoe udanie naśladuje sygnał informujący, że numer jest zajęty. Następnie obaj wydają odgłosy rozczarowania. Sprawy toczą się dalej.
22:14 Rodgers składa Craigowi Daviesowi z Barnsley ofertę wypożyczenia i możliwość korzystania ze swojego domu w weekendy. Davies odmawia, mówiąc, że wolałby raczej zostać w Oakwell, gdzie - jak czuje - ma szansę na zrealizowanie swoich ambicji.
22:36 Rodgers budzi Iana Rusha, przebywającego na wakacjach, na greckiej wyspie Zakynthos. Tam wskazówki zegara wskazują 1:36, a legenda Liverpoolu jest w łóżku. Wyraźnie wkurzony Rush mówi: "Lepiej, żeby to było coś dobrego". Rodgers odpowiada: "Eee... cóż, mówiąc szczerze, nie jest. Sorcia, że cię obudziłem." i odkłada słuchawkę.
22:37 Rodgers i Pascoe próbują zamówić przez telefon pizzę, jednak oferta 4.99 funtów za 12 calową hawajską z dodatkowym ananasem zostaje odrzucona.
22:43 Henry proponuje złożenie oferty 23-letniemu miotaczowi San Francisco Giants, Madisonowi Bumgarnerowi. Rodgers pyta: "Czy on potrafi strzelać bramki?". Henry odpowiada: "Nie ma pojęcia, ale pomyśl o sprzedaży koszulek". Negocjacje kończą się fiaskiem, kiedy okazuje się, że Rodgers i Henry nie są w stanie zagwarantować zawodnikowi tego, że w każdym meczu, w którym wystartuje, będzie mógł zostać na pozycji miotacza przynajmniej do ósmej zmiany.
22:52 Rodgers składa Jackowi Midsonowi z AFC Wimbledon ofertę w wysokości 2 tysięcy funtów tygodniowo, wraz z zestawem ledwie używanych kijów golfowych. Midson mówi, że tak naprawdę nie gra w golfa.
22:55 Henry oferuje Rodgersowi kontrakt grającego menadżera, mającego zająć pozycję głównego napastnika w formacji 4-4-1-1. Niestety, Liverpoolowi i agentowi Rodgersa nie udaję się dojść do porozumienia jeśli chodzi o prawa do wizerunku, a co gorsza - zezwolenie na parkowanie.
23:00 Rodgers dzwoni na komórkę Andy'ego Carrolla i mówi: "Andy, nie odkładaj. Muszę z tobą pomówić o..." Jednak w tym momencie na Sky Sports News słychać dźwięk Big Bena wybijającego godzinę. Rodgers: "Aaa.. nie ważne".
Giles Smith
Komentarze (7)
Racja, motyw z pizzą najlepszy :]
W końcu jakaś alternatywa.
Życzę Liverpoolowi jak najlepiej to w końcu z nieważnych rzeczy najważniejsza rzecz w moim życiu. Obecnie managerem jest Rodgers i jego wspieram, natomiast Amerykanom nie zapomnę. Również pozdrawiam.
100 mln i miejsce poza pierwszą 5, pod Evertonem? Rozumiem sentymenty, ale nie twórzmy iluzji.