Występ Adama Johnsona niepewny
Martin O’Neill, menedżer Sunderlandu obawia się, że Adam Johnson nie zdąży się całkowicie wykurować na spotkanie z Liverpoolem, które odbędzie się w ten weekend.
25-letni skrzydłowy został powołany na wrześniowe mecze eliminacyjne reprezentacji Anglii, jednakże wrócił ze zgrupowania kadry Albionu z kontuzją.
Johnson, który dołączył do Czarnych Kotów w zeszłym miesiącu, trenuje z drużyną, ale na chwilę obecną boss ekipy ze Stadium of a Light, nie jest w stanie ocenić, czy były zawodnik Manchesteru City będzie brany pod uwagę podczas ustalania meczowej osiemnastki.
Pytany o szanse występu Johnsona w sobotnim spotkaniu, O’Neill odparł:
- Zdrowie Adama się poprawia, co cieszy, ale w tym momencie nie wiem.
- Pracuje teraz z innymi zawodnikami uskarżającymi się na urazy, między innymi z Philem Bardsleyem i Wesem Brownem.
- Jest za wcześnie, by wyciągać wnioski co do jego dostępności w najbliższym meczu, jednak byłoby świetnie, gdyby mu się udało zagrać – zakończył 60-letni szkoleniowiec.
Komentarze (5)
Taa Henry wszystko pakuje w Red Sox, a na LFC ma wyj**ane oczywiście ;)