Anfield będzie wielką mozaiką
W niedzielę Anfield zamieni się w ogromną mozaikę, aby uczcić pamięć 96 ofiar Hillsborough. The Reds rozegrają wtedy pierwszy mecz na swoim stadionie po ogłoszeniu niezależnego reportu ujawniającego prawdę o tragedii, a ich przeciwnikiem będzie Manchesterem United.
Raport wyjawił, że władze próbowały zatuszować prawdę, prowadząc kampanię oczerniającą dobre imię ofiar - 96 kibiców Liverpoolu poległych podczas półfinału FA Cup z Nottingham Forest 15 kwietnia 1989 roku.
Elementem niedzielnego hołdu zaplanowanym przez kierownictwo klubu będą mozaiki na trzech stronach Anfield, które będą zaprezentowane na krótko przed rozpoczęciem meczu.
Na trybunie Anfield Road zostanie ułożona liczba '96', na Lower Centenery wyraz 'Justice', a na the Kop 'The Truth'.
Kapitanowie obu zespołów wypuszczą 96 czerwonych balonów w obecności trzech przedstawicieli grup wspierających ofiary Hillsborough.
- To dla naszego klubu pierwsza okazja, aby oddać hołd na Anfield ludziom, którzy tak wspaniale się wykazali: rodzinom, kibicom i innym osobom takim jak parlamentarzysta Andy Burnham – powiedział dyrektor zarządzający Ian Ayre. - To szansa dla każdego na okazanie im swojego szacunku.
Liverpool pozwolił United, na swobodę w wyborze formy hołdu, jednakże klub z Old Trafford jeszcze niczego oficjalnie nie ustalił.
Zarówno sir Alex Ferguson jak i władze Manchesteru United wystosowały apel do kibiców gości o godne zachowanie ze względu na wyjątkowo emocjonalny dzień.
Tłum na Old Trafford został skrytykowany za przyśpiewki słyszane podczas sobotniego starcia z Wigan Athletic.
Niedzielny mecz będzie również pierwszym spotkaniem odwiecznych rywali od czasu, gdy Luis Suarez odmówił podania ręki Patrice'owi Evrze w lutym na Old Trafford. Rasistowski skandal sprawił, że napastnik Liverpoolu został zawieszony w zeszłym sezonie na osiem meczów.
Nie istnieją żadne plany odwołania w tym spotkaniu tradycyjnego przedmeczowego podawania sobie dłoni. Uważa się, że jeśli obaj zawodnicy zostaną wybrani do wyjściowych jedenastek, to Suarez wyciągnie rękę do Evry.
Urugwajczyk jest jednym z kilku graczy, którzy zostaną na Merseyside, gdy Liverpool uda się na pierwszy mecz fazy grupowej Ligi Europy do Berna. The Reds zmierzą się tam z zespołem Young Boys.
Suarez, Glen Johnson, Martin Skrtel i Steven Gerrard nie polecieli do Szkocji na ostatnią rundę kwalifikacji do tych rozgrywek w zeszłym miesiącu i nie wzięli udziału w meczu z Hearts.
Brendan Rodgers zdecydował się postawić na młodzież – niemiecki napastnik Samed Yesil oraz Hiszpanie: Suso i Dani Pacheco zostali włączeni do składu Liverpoolu, z którym zabiorą się również Jack Robinson i Jon Flanagan.
Ian Doyle
Komentarze (9)
JFT96!