Shelvey przeprasza kibiców
Jonjo Shelvey nie oszczędził kilku ostrych słów w kierunku Alexa Fergusona, gdy schodził z boiska w pierwszej połowie po kontrowersyjnej czerwonej kartce, którą pokazał mu Mark Halsey.
Trener Man United żądał przeprosin od 20-letniego piłkarza mówiąc: - Przypuszczam, że próbował obwinić mnie za wszystko, co się stało. Jeśli na spokojnie przyjrzy się sytuacji, będzie mógł mnie przeprosić, jeżeli uzna to za stosowne. Podejmuje odpowiedzialność za swoje czyny i powinien zdawać sobie z tego sprawę.
Shelvey miał wyrzuty sumienia z powodu osłabienia swojej drużyny i za pośrednictwem Twittera wytłumaczył całą sytuację z jego perspektywy.
- Przepraszam kibiców Liverpoolu za to, że zostałem ukarany czerwonym kartonikiem. Nie było szans bym wycofał nogę w spotkaniu o tak prestiżowym znaczeniu. Jestem zasmucony tą sytuacją.
- Przeprosiłem też Alexa Fergusona. Stamtąd skąd pochodzę, ludzie nie podpuszczają innych, sugerując im podjęcie takiej czy innej decyzji.
Po meczu Mark Halsey stał się obiektem różnych obraźliwych komentarzy na Twitterze nawiązujących w głównej mierze do jego walki z nowotworem. Sędzia może zgłosić tą sprawę do odpowiednich organów.
Tony Barrett
Komentarze (10)
Fajnie, że przeprasza Fergusona, bo chociaż zaatakował go w silnych emocjach to na chłodno musi się przyznać do błędu. Może się z nim dalej nie zgadzać, ale wczoraj przesadził z atakiem na Szkota.
Shelvey miał rację, chłopak nie chowa głowy w piasek i słusznie uważa, że nikt nie może zabraniać wyrażania swoich opinii o uprzywilejowaniu gumożuja.