Rosenberg pali się do gry
Markus Rosenberg ma nadzieję na pełen debiut na własnym boisku w starciu rozgrywanej dzisiaj trzeciej rundy pucharu Capital One Cup z drużyną Liverpoolu.
29-letni napastnik wystąpił trzykrotnie jako zmiennik w drużynie Steve'a Clarke'a w rozgrywkach Barclays Premier League, dodatkowo grając od początku w zwycięskim 4-2 spotkaniu nad Yeovil w drugiej rundzie rozgrywek pucharowych.
Reprezentant Szwecji, który dołączył do ekipy the Baggies na prawie Bosmana, wierzy, że jest przygotowany, aby po raz rozpocząć spotkanie na The Hawthorns.
- Byłoby wspaniale grać od początku, jako że zagrałem 15 minut w sobotę i mam nadzieję, że dostanę szansę na grę przeciwko Liverpoolowi od pierwszych minut - powiedział Rosenberg.
- Minęło dużo czasu, od kiedy rozpocząłem spotkanie, ale rozegrałem jedno spotkanie z drużyną U-21, a także zagrałem z Yeovil w poprzedniej rundzie, tak więc mam nadzieję, że dostanę kolejną szansę przeciwko Liverpoolowi.
Miałem sporo defensywnych obowiązków, kiedy w sobotę wszedłem na murawę, trener chciał bowiem doprowadzić spotkanie do końca.
- Nie pokazuję w całości moich umiejętności w ataku, ale jest to część pracy i mam nadzieję, że dostanę szansę na potwierdzenie ich dziś wieczorem.
- Drużyna sprawuje się fantastycznie i trener niewiele może w tej chwili zmienić.
- Przyszedłem tutaj po długim odpoczynku, więc nie byłem w pełni przygotowany fizycznie, ale trenowałem dużo przez kilka tygodni i wystąpiłem w kilku spotkaniach.
- Czuję się dobrze na treningach, ale trening to jedna sprawa, mecz druga sprawa.
- Potrzebuję więcej gry.
Porażka Liverpoolu z Manchesterem w niedzielę skazała ich na najgorszy start w lidze od 101 lat.
Rosenberg nalega jednak, że the Baggies muszą obawiać się Liverpoolu, jako że Steve Clarke przygotowuje się się stawić czoła swoim poprzednim pracodawcom po raz drugi w ciągu niecałych sześciu tygodni.
- Liverpool jest zawsze niebezpieczny, nawet jeśli nie mieli startu, jakiego można by od nich oczekiwać.
- Być może dokonają pewnych zmian i pojawi się kilku świeżych zawodników.
- Liverpool jest taką drużyną, jak my, ma wielki silny skład i będzie trudny do pokonania, jak zawsze.
- Z Liverpool Football Club wiąże się wiele tradycji, spotkaliśmy się już z nimi raz w domu w tym sezonie i mamy nadzieję, że będziemy cieszyć się z doświadczenia gry przeciwko nim ponownie.
Były napastnik Werderu Brema planuje wykorzystać okazję, jeśli zostanie wybrany do składu dzisiejszego wieczoru.
Dodał: - Mamy wielu zawodników na każdej pozycji i sądzę, że każdy w drużynie uważa, że musisz zagrać dobry mecz lub pojawi się ktoś, kto zapuka do twoich drzwi.
- Zazwyczaj małe drużyny męczą się przez cały sezon z powodu rozmiaru ich składu, kiedy towarzyszą im kontuzje i zawieszenia, ale sądzę, że mamy dość szeroki skład.
- Rywalizacja jest trudna, a skład jest naprawdę dobry.
Komentarze (4)
-Halo ! Markus Rosenberg pali sie do gry !
-Nie on , jego włosy.