Brendan liczy na zmianę
Brendan Rodgers wierzy, że fortuna musi się odwrócić po serii sędziowskich decyzji, które były przeciwko jego drużynie w otwierających sezon meczach.
Podczas konferencji prasowej w Melwood manager powiedział:
- Piłkarze wykonali niesamowitą pracę, ale jako że jesteśmy drużyną sportową i podlegamy pewnym prawom i zasadom, pewne decyzje nie były dla nas korzystne.
- Kilka razy naszych zawodników wyrzucano z boiska i dyktowano karne przeciwko nam, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Nie mamy wpływu na kontuzje, że sędziowskie decyzje w najbliższych tygodniach będą dla nas lepsze.
- Zawsze nastawiam zespół na sportową walkę oraz na szacunek do gry. Podczas najbliższych tygodni z pewnością będę liczył na dobrą fortunę, jeśli chodzi o dotyczące nas decyzje.
- Proszę zawodników, by nie symulowali i by stali na nogach. To jest klub z etyką i dobrymi wartościami i wpajamy je piłkarzom. Chcemy wygrywać mecze i wygrywać je we właściwy sposób w sportowej walce.
- To się nie zmieni, ale istotą tego, co chcę powiedzieć jest taka kwestia, że musimy być pewni, że piłkarze nie będą krzywdzeni, jak to działo się do tej pory.
Rodgers ujawnił, że w czwartkowy poranek kontaktował się z szefem sędziów Premier League Mike'm Rileyem, by podzielić się swoimi odczuciami na temat ostatnich decyzji sędziowskich.
- Po prostu powiedziałem Mike'owi, że musimy być ostrożni, by nie zniechęcić piłkarzy szanujących grę, bo dla nas jest to sposób w jaki działamy i takiego sposobu gry wymagam od piłkarzy - powiedział.
- Chcemy wygrać mecz, ale chcemy wygrać fair. Moim zdaniem, w okresie otwierającym sezon, to nie działało dla nas.
- Myślę, że musimy być ostrożni wobec sytuacji, w których nurkowanie w polu karnym kończy się decyzją, która nie została by podjęta, gdyby zawodnik utrzymał się na nogach. To była istota tego, co chciałem mu przekazać.
- To ostatnio stało się całkiem oczywiste, w szczególności po meczu, rozgrywanym w środowy wieczór. Jordan Henderson był okropnie faulowany, a zawodnik, który go faulował, nawet nie dostał kartki. Jeden z moich młodych zawodników Andre Wisdom zrobił naprawdę dobry odbiór, przechwycił piłkę i dostał za to kartkę.
- Myślę, że to coś ważnego, że idąc na przód nie będziemy atakowani. Luis Suarez już niejednokrotnie miał przypadki, w których nie symulował i wyglądało na to, że będziemy mieli karnego, a zamiast tego dostawał kartki.
- To powiedziałem Mike'owi w nadziei na jakąś zmianę. Szkoda by było, gdyby piłkarze, którzy starają się respektować zasady oraz managerowie, którzy wymagają od nich, by stali na nogach, mieli z tego powodu problemy.
- Są różnego typu piłkarze. Jeśli nurkowanie pomaga w uzyskaniu korzystnej decyzji, niektórzy z nich tak robią. Ale nie chcemy tego w grze. Na przestrzeni kilku ostatnich lat słychać krytykę wobec zawodników, którzy przewracają się zbyt łatwo i wymuszają karne.
- Mike był fantastyczny. Robi świetną robotę ponieważ, jak można sobie wyobrazić, bycie szefem sędziów nie jest łatwym zadaniem.
- Chciałbym powiedzieć, że bardzo wielu sędziów, z którymi miałem do czynienia jest bardzo dobrych w swojej pracy, ale chciałem przekazać coś w imieniu klubu, ponieważ wiele decyzji było na naszą niekorzyść.
Komentarze (6)
LFC UP!
Naprawdę nie chcę symulacji, udawania urazów, oszukiwania sędziów, aby zyskać karnego czy kartkę dla przeciwnika, ale wychodzi na to, że bez tego nie dostaniemy dobrej decyzji. Jakby Henderson złapał się ostatnio za nogę i leżał przez minutę udając ciężko rannego to Mulumbu na bank dostałby kartkę. Yesil został potrącony przez obrońcę zaraz przed polem karnym WBA i z trudem utrzymał się na nogach, ale po chwili piłkę stracił. Faul był, ale sędzia go nie uznał, bo piłkarz się nie wywrócił. Sędziowie przestali zajmować się sędziowaniem a reagują jak automaty na reakcje piłkarzy. Obrzydza mnie zachowanie piłkarzy Barcelony w kierunku sędziów, ale wyraźnie tak po prostu trzeba robić jak coś chce się osiągnąć. Niektórzy nazywają to cwaniactwem boiskowym a dla mnie to zwykłe oszustwo. Denerwuje mnie jak widzę piłkarzy leżących i udających kontuzję, którzy za chwilę wstają i nic im nie jest. Denerwują mnie piłkarze szkoleni w sposób taki, żeby w korzystnych pozycjach na boisku nabierać sędziów. Wielki spec Mourinho w Chelsea prowadził treningi upadania! Nie znoszę tego w piłce, ale jak się okazuje uczciwość to zwykłe frajerstwo. Zobaczymy jak będzie dalej.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że sędziowie mylą się wszędzie a ciągle to United na tym korzysta. Może trzeba czekać aż Ferguson opuści ligę, żeby zaistniała równowaga ?