Cole zapowiada walkę
Po rozegraniu w poniedziałek pierwszego po kontuzji meczu Joe Cole wyznał, iż jest gotów na walkę o miejsce w wyjściowym składzie Liverpoolu. W spotkaniu drużyny rezerw z Fulham Anglik strzelił bramkę, przyczyniając się do przekonującej wygranej the Reds.
Występ z Fulham był jego pierwszym od otwierającego sezon ligowy meczu z West Bromwich.
Cole jest teraz zdesperowany, by znaleźć się w planach Rodgersa na następne mecze seniorskiej kadry.
- Dobrze było w końcu wyjść i zagrać, czuję się naprawdę dobrze. Cieszę się z możliwości gry z młodszymi kolegami - przyznał w rozmowie z oficjalną stroną klubu.
- Najważniejsze, że w końcu mogłem zaliczyć te kilka minut. Strzelone bramki cieszą, jednak, jak mówię, kluczowe było ogranie się i sprawdzenie, jak poradzę sobie kondycyjnie.
- Ogromnie się ucieszyłem, jest coraz lepiej i mam nadzieję, że będę dostępny dla pierwszej drużyny.
- Bez różnicy, czy gram tutaj, czy na Anfield, mecz to mecz, naprawdę mi się podobało.
- Dla mnie osobiście w piłce nożnej zawsze chodziło o radość i pasję. Kocham tę grę i nie mógłbym teraz być w lepszym klubie, ponieważ Liverpool jest oparty właśnie na pasji.
Brendan Rodgers przybył do Akademii na czas, wobec czego mógł na własne oczy zobaczyć otwierającego wynik spotkania Cole'a.
- Menedżer najprawdopodobniej oceni moją kondycję we wtorek i w środę, zobaczymy, co będzie dalej. Chcę powrócić najszybciej, jak to tylko możliwe. Gra w rezerwach to świetne doświadczenie, jednak chciałbym znów zagrać w pierwszym zespole.
- Oczywiście, nie jestem jeszcze w pełni zdrów, nie grałem wielu meczów, muszę być po prostu wzięty pod uwagę. Chcę wyjść i grać.
Ostatni napływ młodzieży do zespołu the Reds oznacza, że Cole staje przed jeszcze trudniejszym zadaniem.
30-latek jest jednak świadom, że taka konkurencja cechuje każdy wielki klub, wobec czego nie pozostaje mu nic innego, jak tylko cieszyć się na myśl o czekającym go wyzwaniu.
- Dobrze, że jest tylu chętnych do gry w pierwszym składzie. Tak jest w każdym klubie sukcesu. Gra się rozwija i teraz toczy się swoista walka pomiędzy zawodnikami.
- Normą jest posiadanie 22 klasowych zawodników, po dwóch na każdą pozycję. Młodzi prezentują się ze wspaniałej strony, co w przyszłości może wyjść Liverpoolowi tylko na dobre - zakończył.
Komentarze (16)
Myślałem, że dla klasowego i ambitnego zawodnika jakim jest Cole, satysfakcje powinny dawać jedynie wygrane spotkania od 1 minuty, w 1 drużynie oczywiście