Posiadanie piłki kluczem
Stoke to drużyna, z którą nikt nie lubi grać, nawet najmocniejsi. Liverpool musi pokazać w niedzielę nieustępliwość, zostawić za sobą dotychczasowe niepowodzenia i skupić się na najbliższych tygodniach.
Podopieczni Tony'ego Pulisa nawet prezentując słaby futbol potrafią stworzyć sobie okazje bramkowe. Rzadko kiedy mecze z nimi należą do łatwych, gdyż uwielbiają rywalizację i zawsze sprawiają problemy swoim stylem gry.
The Reds muszą wykorzystać fakt, iż posiadanie piłki nie należy do najmocniejszych stron Stoke.
Piłka powinna być cały czas po stronie Liverpoolu. Trzeba wejść w rytm i wykonać wszystko z iście chirurgiczną precyzją, tak jak to miało miejsce w meczu z Norwich.
Zawodnicy muszą być czujni przy stałych fragmentach gry i wrzutkach w pole karne. Drużyna będzie potrzebować bardziej ostrożnego niż w poprzednich meczach Pepe Reiny, jednak nie sądzę, żeby miało to stanowić dla niego problem.
Gra powinna zależeć tylko i wyłącznie od decyzji, jakie podejmą gracze Liverpoolu.
Pokładam nadzieję w młodzieży
Spośród niezliczonych czynników przemawiających za dominacją Manchesteru United w ostatnich 20 latach, posiadanie grupy złotych chłopców powinno zaliczyć się do jednych z najważniejszych.
Jest jeszcze bardzo wcześnie, jednak każdy w Liverpoolu żywi nadzieję, iż już niedługo drużyna będzie mogła korzystać ze swoistej inwazji młodzieży.
W ostatnich tygodniach wszyscy z przyjemnością oglądali Raheema Sterlinga, Andre Widsoma i Suso. Wielce budujący jest fakt, iż w kolejce czekają kolejni, głodni gry w pierwszym składzie.
Mogliśmy rzucić okiem na jednego czy dwóch z nich podczas wspaniałego występu z West Bromwich w Pucharze Ligi.
Ci piłkarze grają bez strachu, ich nastawienie jest wspaniałe, mają wielki etos pracy. Wydają się wzorowo wypełniać rozkazy Brendana Rodgersa. Co ważne, wszyscy są w tym razem.
Takie metody okazały się zbawienne dla Beckhama, Scholesa, Neville'a i reszty, ponieważ w grupie rówieśników nawzajem się pobudzali i mogli cały czas siebie oceniać.
Jeśli młodzież z Liverpoolu potrafi osiągnąć choć w połowie to, co wymienieni wyżej zawodnicy, to przyszłość rzeczywiście rysuje się w jasnych barwach.
Jan Molby
Komentarze (0)