Pulis o nadchodzącym meczu
Tony Pulis wierzy, że prowadzone przez niego Stoke City czeka ciężki sprawdzian w postaci wyjazdowego meczu z Liverpoolem. Uważa tak pomimo porażki the Reds w ostatnim spotkaniu Ligi Europy.
Menadżer drużyny the Potters oglądał mecz z Udinese i przybędzie do Merseyside ze składem, w którym znajdują się byli gracze Liverpoolu: Michael Owen, Peter Crouch oraz Charlie Adam.
- Myślę, że zabrakło im szczęścia wczorajszej nocy. Kontrolowali przebieg meczu i grali bardzo dobrze, jednak gol zdobyty przez Udinese zaraz po przerwie dodał Włochom wiatru w żagle.
- Mamy swoją robotę do wykonania w tym trudnym meczu. Liverpool ma naprawdę świetnych piłkarzy. Okażemy pełen szacunek wszystkim ludziom związanym z tym wspaniałym klubem.
- Ich fani byli po raz kolejny genialni zeszłej nocy i naprawdę są chlubą Merseyside.
Stoke czeka jeszcze wyjazd na Old Trafford zaraz po przerwie na spotkania reprezentacji.
- Jeśli zdobędziemy coś w którymś z tych dwóch meczów będzie to dla nas wielki bonus – dodał Pulis.
Boss drużyny znad rzeki Trent jest jednym z najdłużej pełniących swoją funkcje w Premier League. Uważa on, że zarząd Liverpoolu musi wykazać się cierpliwością, ponieważ Brendan Rodgers dopiero zaczął wpajać tu swoje idee.
- To wielki klub i Brendan jest wielkim szczęśliwcem mając szanse na poprowadzenie go naprzód – powiedział – Potrzebuje wsparcia. Jestem pewien, że je dostanie. Inaczej nie zająłby tego stanowiska.
Komentarze (1)