Assaidi powalczy o swoje
Skrzydłowy The Reds, Oussama Assaidi powiedział, że zamierza cały czas ciężko trenować, by stać się regularnym członkiem pierwszego składu Liverpoolu.
24-letni Marokańczyk pokochał życie w Anglii od momentu swego letniego transferu z Heerenveen.
Piłkarz zaliczył obiecujący debiut w wyjazdowym meczu Ligi Europy przeciwko Young Boys, a później miał swój udział w wyeliminowaniu WBA z Pucharu Ligi.
Potem zadebiutował w Premier League wchodząc z ławki rezerwowych w starciu z Norwich i kontynuował swoje występy w europejskich pucharach przeciwko Udinese.
Assaidi dostał również szansę w samej końcówce weekendowego pojedynku ze Stoke i zawodnik wierzy, że jest już gotowy do regularnej gry w Premier League.
- Miałem trochę przerwy w graniu, ale z każdym występem czułem się silniejszy i bardziej pewny siebie.
- Mój debiut w Lidze Europy z Young Boys wypadł dobrze a późniejsze asystowanie przy decydującym golu Nuriego z West Bromem było wspaniałym uczuciem.
- Jestem szczęśliwy, że trener powoli wdraża mnie do gry a ja przyzwyczajam się do nowego stylu w Anglii.
- Zamierzam dalej ciężko pracować, by zaimponować menadżerowi. Chcę pokazać swoje prawdziwe umiejętności, za każdym razem, gdy otrzymam okazję występu.
- Dam z siebie wszystko w barwach Liverpoolu. Czuję się tu miło odbierany i zamierzam odnieść sukces. Wszystkie rozgrywki w jakich bierzemy udział są istotne, ale to oczywiste, że każdy z nas najbardziej liczy na udział w Premier League.
- Fani na Anfield są niesamowici a atmosfera jest wyjątkowa.
Marokańczyk o miejsce w składzie rywalizuje z takimi zawodnikami jak Suso, Raheem Sterling czy Fabio Borini.
- W zespole jest dużo jakości. Udowodniliśmy to grając teoretycznie słabszym składem z Young Boys i WBA.
- Muszę wciąż ciężko trenować, by wykorzystać maksymalnie czas, jaki dostaję od trenera na boisku.
- Menadżer proponuje grę ustawieniem, które jest mi dobrze znane. W Holandii również graliśmy w schemacie 1-4-3-3. Cieszę się współpracą z Brendanem - podsumował Assaidi.
Komentarze (4)
Co ten chłopak wyprawia na skrzydle, to się w pale nie mieści (oczywiście w pozytywnym tego stwierdzenia znaczeniu).
Jeszcze trochę technicznie się podciągnie i będzie mu można przypiąć status "nieprzewidywalnego" na skrzydle.
A na serio to zawsze powinni grac razem, ale na różnych stronach, na prawej flance zawsze był niedobór.
Assaidi lewe a Sterling prawe skrzydło! :D