Ayre wyjawia plan rozbudowy Anfield
Dyrektor zarządzający Liverpoolu, Ian Ayre udzielił oficjalnej stronie klubu wywiadu na temat, zaproponowanego przez zarząd, planu rozbudowy Anfield.
Ian, klub dzisiaj oficjalnie ogłosił swoją chęć pozostania na Anfield i rozbudowy stadionu. Wiele kibiców zastanawia się czemu trzeba było aż 10 lat na podjęcie takiej decyzji?
Myślę, że istotnym czynnikiem, który wpłynął na to, że miało to miejsce właśnie dzisiaj jest fakt, iż obchodzimy drugą rocznicę przejęcia klubu przez Fenway Sports Group. To bardzo ważna kwestia, gdyż pewna grupa ludzi czekała na tę decyzję od dwóch lat. Myślę, że cały proces i postępy jakie poczyniliśmy przez te dwa lata są fenomenalne, naprawdę, w takiej skali czasu rozważyć tak wielką propozycję jak rozbudowa Anfield czy też budowa nowego stadionu. To nie umniejsza tych 10 lat, jakie ludzie musieli czekać, ale myślę, że to podkreśla jak ciężką pracę wykonano, by podjąć dzisiaj tę decyzję.
Co się zmieniło, co sprawiło, że wydano dzisiaj takie oświadczenie?
Wiem, że propozycja pozostania na Anfield była już wcześniej rozważana, ale istotną różnicę robi to, że po raz pierwszy wszystkie liczące się partie pracują razem na rzecz wspólnej inicjatywy, inicjatywy nie tylko na rzecz klubu, ale również społeczeństwa. Odnowa Anfield to coś o czym mówili mieszkańcy i ludzie z miasta i wszyscy mamy świadomość, że klub piłkarski to pracodawca, biznes i w pewnym stopniu mieszkaniec tego terenu. Wszyscy wiemy i wszyscy doceniamy jak wiele trzeba włożyć i w jakim stopniu odnowić teren, więc możliwość wprowadzenia planu i wizji majora Andersona i Rady Miasta Liverpool oraz kilku innych wspólników, realizacji tej wizji jest czymś, co pozwala nam się stać tego częścią. Udział Liverpoolu nie polega tylko na rozważeniu pozostania na Anfield i rozbudowy stadionu, jest co cała masa innych działań, nad którymi będziemy pracować z pozostałymi wspólnikami, więc to, że wszyscy zjednoczyliśmy się w osiągnięciu wielkiego celu pozwoliło nam znaleźć się w miejscu, w którym znajdujemy się dzisiaj.
Czemu klub jest bardziej skłonny ku rozbudowie Anfield niż budowie kompletnie nowego stadionu?
Podczas procesu, który miał miejsce przez ostatnie dwa lata, jedną z rzeczy, które musieliśmy zrobić i było ważne, żeby to zrobić, to analiza tego, co może zadziałać, co nie i jakie ekonomiczne skutki będą miały obydwa rozwiązania. Jeżeli przykładowo budujesz nowy stadion, jednym z większych wyzwań jest to, że w zależności od pojemności stadionu, otrzymasz 15,16 tysięcy nowych miejsc, nie dostajesz 60 tys. nowych miejsc tylko ich różnicę. To sprawia, że takie rozwiązanie jest ciężko wykonalne ponieważ koszt budowy tak dużego nowego stadionu jest nieopłacalny, szczególnie w tej gałęzi rynku, więc jedną z rzeczy, na które musieliśmy zwrócić uwagę był balans pomiędzy tym rozwiązaniem, a rozwiązaniem pozostania na Anfield i praca, którą wykonaliśmy pokazała nam, że dopóki nie znajdziemy odpowiedniego rozwiązania pozostania na Anfield i pokonamy znajdujące się przed nami przeszkody, będziemy musieli znaleźć najlepsze długoterminowe rozwiązanie dla klubu, które zapewni równowagę i będzie opłacalne. Ponadto takie rozwiązanie było bardziej preferowane przez fanów i większość z nas. Myślę, że to duchowy dom Liverpool Football Club. Fani piłkarscy zarówno Liverpoolu jak i innych klubów będą mogli doświadczać wspaniałych chwil kibicując klubowi i powracać na Anfield. Nasze największe osiągnięcia w historii miały miejsce właśnie tutaj, więc logiczne jest, że jeżeli istnieje odpowiednie rozwiązanie, to powinniśmy kontynuować grę w tym miejscu.
Czego jeszcze trzeba LFC, aby rozbudowa Anfield stała się faktem?
Cóż, jest jeszcze wiele rzeczy, które musi się wydarzyć i chcemy przekazać ważną wiadomość – potrzebujemy pewności. To najważniejsza sprawa. Fani Liverpoolu, ja i wszyscy związani z Liverpoolem wiemy co się dzieje, gdy ktoś składa obietnice, które są następnie łamane, więc ważne jest żebyśmy mieli absolutną pewność zanim podejmiemy kolejne kroki i by zyskać tę pewność potrzebujemy jeszcze nabyć pobliskie posiadłości a zarazem ziemię to rozbudowy, a następnie uzyskać pozwolenie na budowę. Byłoby nieodpowiednie, głupie i nieodpowiedzialne z naszej strony, gdybyśmy założyli, że wszystko to będzie miało miejsce bez problemów. Miejmy nadzieję jednak, że tak będzie i jest to element, nad którym pracujemy z Radą Miasta Liverpoolu oraz mieszkańcami.
Jaki będzie koszt przebudowy Anfield i o ile wzrośnie jego pojemność?
Powtórzę się, te odpowiedzi będą dostępne dopiero po wykonaniu kolejnych kroków, więc jak tylko będziemy wiedzieć na jakim terenie będziemy mogli pracować, będziemy wiedzieli jakie będą jego rozmiary i ograniczenia, jakiekolwiek by one nie były, pomoże to nam w określeniu projektu, ostatecznej pojemności stadionu i oczywiście kosztów z tym związanych. Wykonaliśmy wiele pracy, jestem tu już od pięciu lat i wykonaliśmy wiele pracy na żądanie, więc wiemy w jaką pojemność celujemy, ale ponownie, ostateczne rozwiązanie będzie musiało być opłacalne. Ważne jest dla nas, żebyśmy zbudowali coś, co przyniesie korzyści finansowe i pozwoli klubowi ruszyć naprzód.
Co stanie się z pomnikiem Hillsborough jeżeli trybuna Anfield Road zostania rozbudowana?
Po pierwsze i najważniejsze w Liverpool Football Club zawsze będzie pomnik Hillsborough. W kwestii jego obecnego położenia trudno jest stwierdzić czy będzie ono zmienione, ale myślę, że tak jak miało to miejsce do tej pory, klub przeprowadzi otwarte rozmowy z rodzinami i postara się okazać największy szacunek zarówno im, jak i pomnikowi, więc nie należy się teraz o to martwić. Jest to kwestia, którą zajmiemy się, gdy przyjdzie na to czas.
Czy będziemy w stanie grać na Anfield jeżeli będą przeprowadzane prace na stadionie?
Tak. Po początkowych badaniach w sprawie rozbudowy określiliśmy, że będzie ona skoncentrowana wokół stadionu, gdyż patrząc z ekonomicznego punktu widzenia na ten projekt, ważne jest żebyśmy nie tracili dochodów w czasie tego procesu. Rozwiązania, które rozważaliśmy, praca, którą wykonaliśmy i analizy, które przeprowadziliśmy dotyczyły jak największej rozbudowy pojemności stadionu, ale przy jednoczesnej możliwości jego funkcjonowania.
W jaki sposób klub zamierza zapłacić za rozbudowę i w jaki sposób wpłynie to na zdolność finansową na rynku transferowym?
Tak jak powiedziałem, najlepszym rozwiązaniem jest rozwiązanie ekonomiczne, co dalej wiąże się ze zmniejszeniem naszych wydatków na rynku transferowym, a głównym celem jest zwiększenie naszych dochodów. Jeżeli spojrzymy na naszych największych rywali, których stadiony mają większą pojemność, jak Manchester United czy Arsenal, to można zauważyć, że ich dochody w dniu meczu są znacznie większe niż nasze. Cała inicjatywa sprowadza się do generowania dodatkowych dochodów, więc ostatecznie rozwiązanie musi w rozrachunku przynieść korzyści i znajdziemy odpowiednie rozwiązanie finansowe, które spowoduje, że inwestycja się zwróci i pozwoli na zwiększenie dochodów, które pomogą klubowi przyszłości.
Kiedy twoim zdaniem będziemy mogli rozegrać swój pierwszy mecz na odnowionym Anfield?
Myślę, że wszyscy mamy nadzieję, że stanie się to jak najszybciej, ale jest jeszcze wiele czynników, które musimy wziąć pod uwagę. Tak jak mówiłem wcześniej, musimy jeszcze przejść przez proces nabycia ziemi i uzyskania pozwolenia na budowę, a na tym etapie nie da się określić ich przebiegu. Szczerze, zaczęliśmy pracę dzisiaj i wcześniej poczyniliśmy już kilka kroków w tę stronę, a każdy z nich jest pewnego rodzaju bramą do kolejnego procesu. Więc jeszcze raz, wciąż jest zbyt wcześniej by określać jakieś daty. Gdy już plan się rozwinie to oczywiście poinformujemy o wszystkim fanów. Wszyscy jesteśmy tym podekscytowani i miejmy nadzieję, że to wielka szansa dla klubu.
W jaki sposób rozbudowa Anfield pomoże lokalnej społeczności?
Są dwie części tego procesu. Po pierwsze jako wielki pracodawca na tym terenie i co jest wspaniałe, dzięki rozbudowie, będziemy w stanie zapewnić więcej stanowisk pracy. Jednak myślę, że to co jest najważniejsze w dzisiejszym ogłoszeniu to wkład klubu w rozwój okolicznych terenów. Inicjatywa, z którą wyszedł major Anderson polega na poprawieniu poziomu życia na tym terenie. Chodzi o zbudowanie lepszego miejsca do życia, stworzenie lepszych ośrodków w okolicy, a my jesteśmy tego częścią. Myślę, że przez ostatnie lata pokazaliśmy, że jesteśmy kluczowym najemcą strategicznym w tym społeczeństwie. Nawet teraz udostępniamy wiele stanowisk pracy, napędzamy wiele biznesów i przyczyniamy się do rozwoju ekonomicznego, więc to logiczne, że większy ośrodek z większą ilością ludzi, nie tylko w dniu meczu, ale również w pozostałe dni i z większymi udogodnieniami, pozwoli przyczynić się jeszcze bardziej pod względem ekonomicznym, a w szczególności dla ekonomii lokalnej.
Komentarze (5)
Ogarnijcie się, nie może mówić wszystkiego i nie składa jakichś obietnic.
Powiedziałby, że w tym i tym terminie stadion będziew rozbudowany, a jakby się tak nie stało to byłoby pier***e, że ściemniał.