LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1191

Joe Allen - następca Alonso?


Zapewne większość kibiców do dziś nie może się pogodzić z ostatnim rokiem kariery Xabiego Alonso na Anfield, od zmuszenia go do zaakceptowania sagi z Garethem Barrym, przez przekonanie, że zastąpienie Hiszpana Anglikiem po tak wspaniałym sezonie będzie 'olbrzymim' błędem, do ostatecznego pożegnania Baska, który w końcu opuścił Liverpool na rzecz Realu Madryt.

Trzeba naprawdę bardzo się postarać, aby znaleźć fana the Reds, który nie chciałby powrotu tego piłkarza nad Merseyside, wraz z jego wpływem na drużynę, talentem oraz więzią z klubem i kibicami.

Wielu graczy próbowało wypełnić lukę, jaką po sobie zostawił: Alberto Aquilani, który jeśli nie zmagał się z kontuzjami to był wypożyczany i nigdy nie dostał prawdziwej szansy, Christian Poulsen, który w kategorii wpływu na wydarzenia na boisku plasuje się tuż za Anfield Catem, czy Charlie Adam, którego stałe fragmenty gry warte 10 mln £ nigdy nie pokonały pierwszej przeszkody w postaci najbliższego przeciwnika. Całe szczęście, że żadnego z tych graczy w Liverpoolu już nie ma.

Brendan Rodgers powiedział, że za pewien czas ludzie będą traktować 15 mln £ wydane na Joe Allena jako okazję. Nie sądziłem, że ktokolwiek z nas przyzna to już po trzech pierwszych meczach i to w dodatku niewygranych. Po słabym początku ligowej kampanii młody Walijczyk jest jedynym piłkarzem, który może schodzić z boiska zadowolony ze swojego wkładu w grę. Zna dobrze styl Rodgersa, wie jak się do niego dopasować i wypełnia swoją rolę niemal perfekcyjnie.

Czy Allen może stać się upragnionym następcą Xabiego Alonso? Czy wypełni lukę w środku pola po Basku, który latem 2009 roku odszedł do Realu? Być może wielu byłoby skłonnych pozytywnie odpowiedzieć na te pytania, ale najpierw przyjrzyjmy się statystykom. Dane Alonso pochodzą z jego ostatniego sezonu nad Merseyside, natomiast dane Walijczyka z jego pierwszej ligowej kampanii w Premier League.

Porównanie

Najpierw zerknijmy na wkład obu piłkarzy w defensywę:

Zarówno Bask jak i Walijczyk dobrze radzą sobie z piłką przy nodze, ale to Allen częściej angażuje się w pojedynki – brał udział w 346 (o 102 więcej od Alonso) notując tylko o 2 punkty procentowe niższą skuteczność od Xabiego, co jest dużym sukcesem biorąc pod uwagę większą liczbę starć. W powietrzu możemy zauważyć wielką różnicę pomiędzy tymi dwoma piłkarzami. Niewielki wzrost Walijczyka sprawia, że nie może stanowić wielkiego zagrożenia w pojedynkach główkowych, ale nadrabia to walecznością, gdy piłka spada na ziemię. Może się popisać nie tylko większą ilością pojedynków naziemnych od Alonso, ale także częstszymi próbami odbiorów z większą skutecznością od niego. Średnio młody pomocnik wykonuje odbiór co 26 minuty a Bask co 29 minut. 30 odbiorów więcej od Xabiego wskazuje na wysoką umiejętność czytania gry przez Walijczyka, co przekłada się na reagowanie odpowiednio do sytuacji.

W tej kategorii wyniki obu piłkarzy są dość zbliżone, choć obaj mają wyraźnie swoje słabe i silne strony.

Porównanie podań

Nie jest niespodzianką, że zarówno Alonso jak i Allen są bardzo mocno zaangażowani w grę podaniami. Bask był długo określany mianem mistrza podań, ale jak głosi znane przysłowie, prędzej czy później każdy mistrz zostanie pokonany przez swojego ucznia. Xabi wykonał o ponad 300 podań więcej od Allena i to przy mniejszej ilości występów. Wymienił o 140 więcej celnych podań od Walijczyka, choć ten osiągnął imponującą celność sięgającą 90.05% przy 82.89% Alonso. Allen wydaje się bardziej skuteczny w otwartej grze, drybling przychodzi mu z łatwością – zanotował więcej niż trzykrotność wyniku Baska w tej statystyce, pokazując większą chęć do biegania z piłką przy nodze. Obaj piłkarze osiągnęli podobną skuteczność dośrodkowań (po 31%), pomimo tego, że Xabi próbował ich ponad dwukrotnie częściej. Zarówno uczeń jak i mistrz często kreują sytuacje brakowe, ale to Alonso przypadło im więcej w udziale – jego kreatywność oraz czytanie gry są doskonale znane i udokumentowane.

Do tej pory Allen dobrze czuje się w butach naszego numeru 14.

Porównanie strzeleckie

Żaden z tej dwójki graczy nie był jakoś szczególnie skuteczny przed bramką przeciwnika, choć musimy przyznać, że Alonso bywa zabójczy nawet z linii połowy boiska. W powyższym zestawieniu Allenowi udało się strzelić o gola więcej od Xabiego, choć ten oddał dwukrotnie więcej strzałów. Jeżeli mówimy o dokładności i procencie wykorzystanych szans, to Walijczyk góruje na Baskiem. Pamiętajmy, że strzelanie bramek nie jest ich głównym zadaniem na boisku, jest nim zapewnianie 'amunicji' innym graczom, gole mają być tylko dodatkiem do ich pracy. Joe Allen wywiązuje się z tego bardzo dobrze.

Ważne jest ujęcie tych statystyk w odpowiednim kontekście. Xabi grał w zespole Liverpoolu, który przez większość sezonu rozmontowywał przeciwników dla czystej zabawy, zarówno u siebie jak i na wyjeździe, a Walijczyk występował w Swansea, gdzie nikt od niego zbyt wiele nie oczekiwał. Co więcej, Alonso rozgrywał wtedy piąty sezon w Premier League, a dla Allena była to pierwsza kampania w angielskiej lidze.

Łabędzie przekonały do siebie wielu ludzi, ich gra bywała często porównywana do Barcelony – te same założenia Rodgers będzie próbował przeszczepić na grunt Liverpoolu. Allen był kluczowym elementem dobrej gry Swansea w poprzednim sezonie. Wprawdzie nie przyciąga okładek gazet, ale jego ciężka praca i znakomite czucie się na boisku zarówno z piłką przy nodze czy też bez niej, pozwala kolegom lepiej wykonywać swoje obowiązki. W systemie, gdzie każdy zawodnik pracuje na zespół ma to ogromne znaczenie - jego nastawienie jest wspaniałe.

W 2009 roku, kiedy Alonso przechodził do Realu Madryt za 30 mln £, był określany mianem jednego z najlepszych piłkarzy świata. Statystyki Allena prezentują gracza, który dopiero się rozkręca. Po trzech latach wygląda na to, że luka po Xabim wreszcie zostanie zapełniona. Trzeba jednak przyznać, że pomimo dobrego wrażenia jakie sprawia Joe, czeka go jeszcze bardzo długa droga aby osiągnąć status Baska wśród kibiców Liverpoolu.

Wszystkie statystyki w powyższym artykule pochodzą z Opta Stats Centre w EPLIndex.com

Ash Langley

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

TormenT 18.10.2012 15:32 #
I dziarskiej brody.
bouzami3 18.10.2012 17:07 #
Też wam się statystyki nie wyświetlają? Czy tylko ja tak mam...
Szpieg 18.10.2012 18:19 #
Zdjęcia się nie wyświetlają.
Asahi 18.10.2012 19:35 #
Allen wyrośnie na jeszcze lepszego od Baska ;)
Lyzwa7 18.10.2012 21:32 #
Póki co gra lepiej niż Alonso w swoim pierwszym sezonie.
Tylko czekać aż Lucas wróci:)
AndyLFC 18.10.2012 23:33 #
Zgadzam się na 99% z danymi ze zdj, dałbym 100% ale nie widzę co na nich jest...
PiotrekB 18.10.2012 23:47 #
Nareszcie udało się naprawić problem z wyświetlaniem zdjęć - wynikał z niedawnej przebudowy strony, z której pochodzi artykuł. Teraz powinno być wszystko dobrze. Przepraszamy za usterki :)
radoLFC 19.10.2012 07:44 #
Bardzo fajne informacje, oby takich więcej

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com