Wywiad z fanem Reading
Fan Reading, Andrew Wearing opowiada o powrocie Reading do Premier League, przewidywaniach przed dzisiejszym meczem i o tym, w jaki sposób można pokonać jego drużynę.
Co myślisz o powrocie do Premier League?
Jest on dla nas ciężki. Obecnie jesteśmy na trzecim miejscu od dołu tabeli bez zwycięstwa w Premier League, jednak w zeszłym sezonie, po kilku meczach, które nastąpiły po porażce z Barnsley, byliśmy na drugim miejscu od dołu, więc jest jeszcze czas na poprawę.
Wygracie na Anfield ponieważ...
Jesteśmy wolni, ale z pewnością zaczynamy grać dobry futbol i kreować sytuacje. Jestem przekonany, że jeżeli zamurujemy bramkę, będziemy w stanie wygrać nasz pierwszy mecz w tym sezonie.
Zawodnik, którego należałoby się obawiać?
Alex McCarthy i Pavel Pogrebnyak. Nasz bramkarz, McCarthy jest w szczytowej formie, od kiedy zastąpił kontuzjowanego Adama Federiciego. Pavel Pogrebnyak może nie robi zbyt wiele, ale strzelił osiem goli osiem razy strzelając w Premier League, cztery razy dla Fulham i cztery razy dla Reading.
Zawodnik LFC, którego cenisz?
Raheem Sterling. Posiada umiejętności, które pozwalają mu pokonać każdego obrońcę w Anglii.
Najlepszy sposób na pokonanie Reading?
Tempo gry. Lewy obrońca, Nick Shorey jest bardzo silny, ale można go łatwo wyprzedzić. Można nas pokonać także długimi piłkami na środek obrony i pressingiem w ostatnich 10 minutach. Przepuszczamy bramki w kilku ostatnich minutach, co może nas doprowadzić do naszego upadku.
Najlepsza i najgorsza rzecz w byciu fanem Reading?
Najlepszą rzeczą jest brak zainteresowania mediów. W czasie naszego sezonu, po którym awansowaliśmy, media prawie w ogóle się nami nie interesowały, dzięki czemu trzymaliśmy się na uboczu i to pozwoliło nam zadbać o nasze interesy po cichu i w spokoju. Inną wspaniałą rzeczą jest nasze podejście do transferów. Mamy Nicka Hammonda, który ma w zanadrzu wiele niespodzianek. Sprowadziliśmy Kevina Doyla i Shane'a Longa za 50 tysięcy funtów i sprzedaliśmy ich za 6,5 miliona i 4 miliony funtów. Najgorsza rzecz? Nie ma nic złego w byciu fanem Reading.
Gdybyś był trenerem przez jeden dzień, co byś zrobił?
Zamieniłbym Danny'ego Guthriego za Jaya Tabba. Guth siedzi na ławce od kilku meczów po małym wybuchu na Twitterze.
Czego możemy się spodziewać od fanów Reading?
Możecie oczekiwać bandy pasjonatów z wysokimi oczekiwaniami przed sobotnim spotkaniem. "You're only here for the Kebe, here for the Kebe, you're only here for the Kebe." "McDermott wooooooooah, McDermott wooooooooah, he used to manage Slough, he is a Royal now." (fragmenty ulubionych przyśpiewek Reading, przyp. M.).
Jaki wynik?
2:1 dla Liverpoolu. Macie wspaniałą siłę w ofensywie w postaci Suareza i Sterlinga i mam złe przeczucie, że są oni zbyt dobrzy dla Reading.
Komentarze (1)