Rodgers pełen uznania
W pomeczowej wypowiedzi Brendan Rodgers wyjawił, że bramka Raheema Sterlinga nie była dziełem przypadku, lecz po prostu zasługą treningu. 17-latek zdobył dziś swojego pierwszego ligowego gola w barwach the Reds, stając się drugim po Michaelu Owenie najmłodszym strzelcem w historii klubu.
Grający na lewej stronie boiska, zszedł do środka, by przyjąć wspaniałe podanie Luisa Suareza. Następnie zachował zimną krew i mierzonym strzałem pokonał Alexa McCarthy'ego.
- To wypracowany element gry. Staramy się umożliwiać piłkarzom z numerami 7 i 11 odnalezienie się na pozycjach i wykonywanie tego typu rajdów - przyznał Rodgers.
- Raheem jest szybki, dlatego też kiedy już przebywa w środkowej strefie, może udać mu się przechytrzyć obrońców.
- Długo pracowaliśmy nad tym elementem na treningach, jednak chwała Raheemowi za to, że potrafił w meczu wyczuć odpowiedni moment, by to zagranie zastosować.
- Wspaniale wykończył akcję, a przecież nie dość, że powoli oddalał się od celu, to w dodatku miał za sobą ścigającego go obrońcę.
- Raheem to wielki talent, ma głowę na karku.
Rodgers był również pełen uznania dla Luisa Suareza, który wyszedł na drugą połowę ze zdrętwiałą nogą, a mimo to przez cały czas nękał obrońców Reading.
- Tuż przed przerwą zaczął skarżyć się na mrowienie w nodze na skutek uderzenia kolanem w udo.
- Ludzie oceniają go na podstawie informacji z zewnątrz, ja pewnie sam przed przybyciem byłem jednym z nich, lecz wszystko się zmienia, kiedy tylko z nim chwilę popracujesz...
- Zjeździł cały świat, grał na dużej wysokości, wrócił późnym czwartkowym wieczorem, trenował w piątek, a mimo to wychodzi na murawę, daje z siebie absolutnie wszystko i za nic nie chce być zmieniony.
- Ma niewiarygodny charakter.
- Stworzył sobie dziś wiele okazji i będzie z pewnością rozczarowany z braku gola.
Zapytany, czy Suarez powinien wykorzystywać więcej okazji, odparł:
- Wykorzystuje wiele szans. Wiadomo, że nie jest idealny i nie każdy jego strzał trafi do siatki. Jednak jeśli spojrzeć na jego statystyki, widać, że ma świetny stosunek bramek do oddanych strzałów, tak było w Ajaksie, tak jest i teraz.
- Bez wątpienia chce być bardziej dokładny, a my pragniemy zapewnić mu partnerów zdolnych trochę go odciążyć.
- We wspaniały sposób kieruje naszymi poczynaniami w ataku. Jego ruch i kreatywność są znakomite, ponadto podczas faulu na nim fani dali mu odczuć, że go wspierają (wstali wówczas z miejsc, by zaklaskać sarkastycznie na decyzję sędziego, który w końcu zdecydował się podyktować rzut wolny).
Zwycięstwo ze swoim byłym klubem jest pierwszym, które odniósł Rodgers na Anfield w lidze.
- Zajęło nam to dużo czasu, powinniśmy to zrobić o wiele wcześniej. Patrząc na okoliczności, czyli spotkania reprezentacji, uważam, że dzisiejszy występ był naprawdę imponujący.
- Koniecznie musimy popracować nad wykończeniem akcji, lecz tak długo jak będziemy zdobywać trzy punkty i zachowywać czyste konto, nie będziemy mieli większych zmartwień. Cieszę się razem z naszymi kibicami i zawodnikami.
- Nikt nie chce, by problem z bramkami się za nami ciągnął. Spokój i komfort pracy zapewniają mi nastawienie i umiejętności graczy. Ciężko nad tym pracowali.
- Dzisiejszy dzień był ważny z uwagi na fakt, że graliśmy z beniaminkiem, a z własnego doświadczenia ze Swansea wiem, że takie zespoły przybywają na sławne stadiony, by napsuć krwi gospodarzom.
- Tak było i dziś. Reading to wielki klub, kiedy ostatni raz tu byli, wygrali 2:1 - zakończył.
Komentarze (1)