U-18 wygrywa z Manchesterem City
Steve Cooper był zadowolony ze stylu gry, jaki młody zespół Liverpoolu zaprezentował w sobotnim spotkaniu przeciwko Manchesterowi City, w którym zwyciężył 2:0. Wygrana sprawiła, że Akademia po raz drugi w krótkim odstępie czasu okazała się lepsza od City, biorąc pod uwagę piątkowe zwycięstwo drużyny U-21.
Bramki strzelone przez Daniela Tricketta-Smitha oraz Krisa Petersona zapewniły trzy punkty zespołowi Coopera, a w trakcie całego spotkania młodzi zawodnicy prezentowali się z bardzo dobrej strony.
Z powodu nieobecności Jerome'a Sinclaira, który przebywa obecnie na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Anglii, koszulkę z numerem 9. przywdział Peterson, który rozegrał świetne zawody, a na prawym skrzydle równie dobrze spisał się Jordan Ibe, którego nie zobaczyliśmy we wczorajszym spotkaniu U-21.
Cooper powiedział po meczu dla Liverpoolfc.com: - To był bardzo dobry występ i jestem zachwycony postawą chłopców.
- Pierwszą bramkę zdobyliśmy w fantastyczny sposób, ponieważ wynikało to z ruchu bez piłki w zespole i ostatecznie piłka efektownie wylądowała w siatce.
- Stwarzaliśmy sobie wiele szans, przez co mogliśmy prowadzić nawet 3:0 po pierwszej połowie, jednak w drugiej części meczu utrzymaliśmy wysoki poziom gry i kontrolowaliśmy przebieg spotkania.
Wygrana U-18 nad Manchesterem City oznacza słodką zemstę za porażkę w ubiegłbym miesiącu i tym samym kontynuowanie passy zwycięstw przez zespół Coopera.
Skład Liverpoolu: Fulton, Quirk, Maguire, Jones, Heaton, Baio, Ibe, Lussey (Randall 75), Peterson, Trickett-Smith, Gainford (O'Hanlon 70). Niewykorzystane zmiany: Mersin, Cleary.
Komentarze (2)