Jones ucieszony z czystego konta
Brad Jones nie ukrywał radości z faktu, iż po raz kolejny udało mu się utrzymać czyste konto. Australijski golkiper znów zastępował Jose Reinę między słupkami i zrobił to z pełnym powodzeniem.
- Jestem szczęśliwy, gdyż zachowałem czyste konto a Liverpool wygrał ten mecz. Zniwelowaliśmy ich zagrożenie pod naszą bramkę do minimum i kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku.
- Środek pola spisywał się naprawdę dobrze. Nuri wraz ze Stevenem kontrolowali grę w centrum boiska, natomiast Jonjo starał się grać bardziej ofensywnie.
- Chłopcy z bloku defensywnego nie pozwolili Anży na stworzenie sobie wielu okazji bramkowych. Na tym polega też ta gra, by przeciwnik nie dochodził do sytuacji strzeleckich. Zrobiliśmy to i zasłużyliśmy na zwycięstwo.
Dla Australijczyka był to kolejny mecz w barwach Liverpoolu, jednak nie może być on pewien występu na Goodison Park, gdyż po kontuzji ścięgna udowego dochodzi do zdrowia Pepe Reina.
- Fantastycznie byłoby zagrać w derbach, ale muszę poczekać na to co się stanie. Pepe jest blisko powrotu do pełnych treningów, tak więc uzbroić się w cierpliwość i zdać się na decyzję menadżera.
- Czeka nas ciężki test. Derby są zawsze niełatwą rywalizacją, zwłaszcza, że Everton spisuje się bardzo dobrze w tym sezonie. Będą niebezpiecznym rywalem i mamy tego świadomość.
- Podejdziemy do derbów mając za sobą 2 wygrane mecze. Kluczem jest konsekwencja i praca, którą wykonujemy na boisku. Osiągnęliśmy rezultaty, na które zasłużyliśmy swoją postawą a to dla nas duży pozytyw - podsumował.
Komentarze (5)
Miałem na myśli to, że być może przydałoby mu się poczuć na karku oddech dobrze dysponowanego rywala ;]