Bramka pomoże Downingowi
Liverpool w pełni zasłużył na zwycięstwo przeciwko Anży w czwartek na Anfield i byłem pod wrażeniem ich występu. Czytałem dużo o wielkości drużyny z Rosji i jaką fortunę wydali na transfery. Jednak tamtego dnia zagrali słabo. Cofnęli się tak głęboko, że wyraźnie było widać, iż chcą uzyskać wynik 0:0.
Dobrze wymienialiśmy podania i wykazaliśmy się cierpliwością, kiedy staraliśmy się złamać ich defensywę.
W końcu w drugiej połowie znakomitą bramkę strzelił Stewart Downing i zapewnił nam zwycięstwo.
Downing do tej pory walczył w tym sezonie, a od jakiegoś czasu utknął w spotkaniach ligowych na ławce rezerwowych, jednak ta bramka powinna mu dodać dużo pewności siebie.
Pokazał, że ma możliwości, ale po prostu potrzebuje bardziej regularnych występów.
Young Boys wygrało z Udinese, przez co nasze zwycięstwo wyprowadziło nas na pozycję lidera w grupie i jesteśmy w doskonałej sytuacji, aby zakwalifikować się do fazy pucharowej.
To był udany tydzień, podczas którego wygraliśmy dwa mecze u siebie i zachowaliśmy czyste konta.
Jedynym problemem jest brak bramek, ponieważ zarówno z Reading, jak i z Anży powinniśmy wygrać bardziej komfortowo.
Mam nadzieję, że po rozczarowującym początku sezonu zaczynamy łapać odpowiedni rytm.
Sędzia nie może popsuć widowiska
Mocno liczę, że sędzia Andre Marriner nie będzie jutro na Goodison w centrum uwagi. Najlepsi arbitrzy, to tacy, których się nie zauważa, więc miejmy nadzieję, że nikt nie będzie poruszał tematu Marrinera.
To, czego nie chcę, to sędziego rozdającego kartki niczym konfetti. Zbyt często w ostatnich latach widowiska derbowe były zepsute przez czerwone kartki.
Chcemy zobaczyć pasję i zaangażowanie, a sędzia musi uwzględnić te aspekty. Mam nadzieję, że Marriner jest rozsądny i nie spróbuje wyrzucić kogoś z boiska.
Piłka nożna to nadal sport kontaktowy, a odbiory są kluczowym elementem gry. Nie chcemy oglądać wyrzucania zawodników z murawy, zwłaszcza, że będą to derby.
Tommy Smith
Komentarze (0)