LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1167

Reakcje na ostatni odcinek serialu


W piątkowy wieczór w brytyjskiej telewizji wyemitowany został ostatni odcinek serialu Being: Liverpool. Wielu fanów za pośrednictwem Twittera podzieliło się swoimi przemyśleniami na temat serii.

Przez ostatnie sześć tygodni w serialu mogliśmy oglądać rozmowy między członkami drużyny, dyskusje na temat taktyki, a także zobaczyć jak wygląda codzienne życie gwiazd pokroju Luisa Suareza, Stevena Gerrarda, Lucasa Leivy i Pepe Reiny.

Widzieliśmy jak chłopcy z Ameryki Południowej spędzają czas przy planszy Monopoly, jak Raheem Sterling dojrzewa do gry w pierwszym składzie oraz jak Jamie Carragher nadzoruje swojego syna w klubowej Akademii.

Kamery nadzorowały życie w klubie zanim kariera Brendana Rodgersa jeszcze się rozpoczęła.

Epizod, który swoją premierę miał w piątkowy wieczór zakończył wszystkie podjęte w serialu wątki. Poniżej kilka wybranych cytatów z Twittera, zamieszczonych w trakcie i po transmisji odcinka.

Rach @liverbabygirl

Wszyscy wiemy jak wspaniały jest nasz klub. Dzięki Being: Liverpool dowiedział się o tym cały naród!

Jake Wilgoss @JakeWilgoss

Po obejrzeniu Being: Liverpool znacznie wzrosło moje poczucie szacunku wobec Brendana Rodgersa. Wydaje się naprawdę miłym facetem!

Ben Perry @Benjammin_26

Being: Liverpool to rzecz absolutnie przełomowe! Ciekawi mnie, czy inne kluby zdecydują się na coś podobnego.

IKE THE DYKE @IkeLikeBlink

Being: Liverpool stawia klub w innym, lepszym świetle. Jest tu znacznie więcej pasji, niżby mogło się wydawać.

Ali McIntosh @AliMacaa

Nigdy nie widziałem czegoś takiego. Wspaniale jest móc zobaczyć rozmowę w przerwie meczu!

David Parker @DParkerIIP

Being: Liverpool kompletnie mnie wciągnął. Świetny.

Silva @Silva_Starboy

Po obejrzeniu Being: Liverpool chcę zostać fanem tego klubu. Hahahaha, żarty na bok. Klubowi należy się szacunek.

gee @georgiacoursexx

Nie jestem fanką Liverpoolu, oglądałam jednak serial. Muszę powiedzieć, że polubiłam ich.

Jake Ware @JacobWare95

Being: Liverpool jest wspaniały. Jestem dumny, że jestem fanem tego klubu. Pasja i zaangażowanie jest cudowne. Dzięki serialowi kocham klub jeszcze bardziej.

Marwan Hanna @TheRealMarweezy

Żaden klub nie darzy piłki taką pasją jak Liverpool i jego kibice. Serial tylko to udowodnił.

Louise Conlon @LouiseConlon88

Nieważne jest nasze miejsce w tabeli. Oglądając ten serial jestem dumna z bycia fanką Liverpoolu.

The cookster YNWA @cookiemonsta75

Temu kto wpadł na ten pomysł należą się pokłony! Świetna możliwość by zajrzeć do wnętrza naszego wspaniałego klubu i menadżera.

Ciara @Ciara_Hendo14

Dzięki Being: Liverpool moja miłość do LFC wzrosła jeszcze bardziej. Nie wiedziałam, że to możliwe.

Ryan McStay @mcstrav85

Being: Liverpool w fajny sposób pozwala spojrzeć do wnętrza wielkiego klubu. Rodgers też wydaje się fajnym gościem. Mimo to, nienawidzę Liverpoolu :)

Dan Carey @danbest11

Widać, że gracze, fani i sztab Liverpoolu to ludzie pełni pasji i chcą najlepszego dla klubu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

Licznerek 27.10.2012 20:24 #
Lawrenson mówił, że gdyby Shankly przewraca się w grobie, widząc z góry ten serial.
keible 27.10.2012 21:50 #
Przez krótki okres grałem w angielskiej lidze okręgowej i uwierzcie mi to co ukazuje ten serial to nic więcej jak zlepek informacji z pewnego okresu i po obejrzeniu go dowiesz się tylko jednego jak mniej więcej wygląda życie w cieniu klubu i niczego więcej to że wiesz jak mieszka Steven czy Lucas nie oznacza że zaraz będziesz wiedział jakie są założenia taktyczne czy system panujący w klubie.
Czysta autopromocja nic więcej.
Mersey 27.10.2012 21:54 #
Ja wymiękłam po drugim odcinku. To całkowite sprzedawanie swojej prywatności. To, jak kto mieszka i jak bardzo kochającym jest tatusiem to każdego prywatna sprawa. Nie zrobiło to na mnie dobrego wrażenia, ponieważ na świecie są miliony kochających się rodzin, które nie pławią się w takich bogactwach, nie ma się więc czym zachwycać. A epatowanie zamożnością zniesmaczyło mnie, zwłaszcza jak sobie pomyślę, jak żyją niektórzy wierni fani klubu. Nic dziwnego, skoro dla mnie największym bohaterem Liverpoolu jest piłkarz, który po zakończeniu kariery pracował jako księgowy.
Hansav 27.10.2012 22:05 #
Ja przyznam, że widziałem pierwszy odcinek i więcej mnie już nie ciągnęło. Zgadzam się z tym, co napisała Mersey. Takie skupienie na całej otoczce trochę rozprasza od tego, co jest w tym wszystkim najważniejsze. Bo fajnie jest zobaczyć super motywację w szatni, ale jednak pokazywanie całemu światu domu Rodgersa czy samochodu, który dostał w prezencie od klubu dla mnie ociera się o ekshibicjonizm i wcale nie pomaga w akceptacji nowego menedżera. Wolę mecze od Big Brothera.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com