LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1063

Doni przygotowuje się do powrotu


Alexander Doni przygotowuje się do powrotu na Anfield Road, aby powalczyć o miejsce w składzie. Brazylijski bramkarz przebywał na przedłużonym urlopie w swoim kraju z powodu problemów rodzinnych, które zaczęły się w lipcu podczas amerykańskiego tournee.

Sztab zespołu spodziewa się powrotu Doniego za około dwa tygodnie. Były bramkarz Romy wróci znowu do walki o miejsce w bramce, do którego to kandydują Pepe Reina, Brad Jones i Peter Gulacsi.

Brazylijczyk spędził większość swojej kariery na Anfield przesiadując na ławce rezerwowych.

32-latek zadebiutował w drużynie przeciwko Aston Villi zeszłego kwietnia, kiedy Reina musiał pauzować przez trzy mecze.

Miał szansę wystąpić w półfinale Pucharu Anglii przeciwko Evertonowi, jednak na skutek czerwonej kartki w spotkaniu z Blackburn Rovers musiał odbyć karę, wobec czego na Wembley bramki the Reds strzegł ostatecznie Brad Jones.

Ostatnim występem Doniego był mecz kończący sezon, ze Swansea City.

Brazylijski piłkarz będzie musiał naprawdę się postarać, aby otrzymać szansę od Brendana Rodgersa, zważając na to, że dwóch z trzech bramkarzy jest nękanych przez kontuzje.

Reina, który opuścił dwa poprzednie mecze, miał wystąpić w derbach Merseyside, ale na treningu odczuwał jeszcze skutki kontuzji.

W meczu z Evertonem na ławce rezerwowych miał pojawić się Gulacsi, jednak Węgier, który czeka na dwój debiut, nie był w pełni sił, aby w razie potrzeby zastąpić Brada Jonesa, z powodu kontuzji palca, której doznał w zeszłą sobotę w Melwood.

Dlatego też na ławce zasiadł Reina, który także nie był w pełni sprawny. Kontuzja Hiszpana już wcześniej została rozpoznana i dogłębnie leczona, teraz tylko bramkarz dochodzi do siebie. Prawdopodobnie w meczu Capital One Cup ze Swansea, w bramce stanie Jones.

W meczu z "Łabędziami" Rodgers zapewne dokona kilku zmian w stosunku do meczu z Evertonem. Steven Gerrard i Luis Suarez odpoczną przed następnym meczem w lidze przeciwko Newcastle United na Anfield.

Liverpool także zaprzeczył wszelkim spekulacjom na temat przyjścia do zespołu Didiera Drogby.

Media donosiły, że 34-latek, były gracz Chelsea, mógłby przyjść na Anfield na dwa miesiące - listopad i grudzień. Sytuacja ta spowodowana jest przerwą w lidze chińskiej, w której piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej gra w drużynie Shanghai Shenhua.

The Reds szukają napastnika, ale nie sprowadzą nikogo przed styczniowym okienkiem transferowym i nie będzie to Drogba. Dopiero szukają potencjalnych kandydatów na tą pozycję.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

dominic 30.10.2012 10:19 #
Podobno Doni zarabia u nas 90 tys. tygodniowo...
powerLFC 30.10.2012 10:22 #
Nikt nie wiem ile zarabia poszczególny zawodnik LFC. Tylko klub to wie.
dominic 30.10.2012 10:47 #
W lecie, gdy poleciał Comolli i Kenny było głośno o tym, jak to Damien Comolli szastał kasą na lewo i prawo. Tu 35 mln za Carolla, tam 20 za Downinga, no i kontrakt dla Doniego w wysokości 90 tys. funtów tygodniowo. Przypominam, że Doni przybył z Romy na zasadzie wolnego transferu. Skusiliśmy go zarobkami, a jakrze.
tasty 30.10.2012 11:04 #
Doni to taka szuja jak Cole, zarabia tyle co Wisdom, Sterling i Suso razem. W styczniu nie chce go widzie, tak samo jak boskiego Joe
Nooldir 30.10.2012 11:55 #
Wszyscy interesują się jego tygodniówką, nikt nawet się nie zastanowi jaką musiał mieć sytuację rodzinną że 3 miesiące siedział u siebie. Wasze ulubione YNWA w pełnej krasie.
JarisWojnarez 30.10.2012 11:57 #
nie nie . Brada baedziej lubie
Klapouchy93 30.10.2012 13:01 #
Do pewnego momentu Doni nie chciał słyszeć o roli rezerwowego w Liverpoolu. Spora tygodniówka mogła go zachęcić do zmiany zdania...
Davvid8 30.10.2012 13:10 #
10/10 Nooldir

Podobnie Cola się czepiają bo zarabia zamiast życzyć mu jak najlepszej gry bo to nasz człowiek. Żenada
Flaszek 30.10.2012 14:28 #
Mam nadzieję, że to tylko efekt zdjęcia i aż tak mu się nie przytyło.
LuisS 30.10.2012 14:39 #
Nooldir lapka w gore. Ja pie*dole jestescie beznadziejni. Przeciez Doni nie pojechal do Brazylii zeby sie opalac na Copacabanie tylko mial powazna sytuacje rodzinna. A wy zamiast wykazac troche empatii to rozmawiacie o jego tygodniowce i nadwadze... Dalszy komentarz chyba zbedny.
cwirek90 30.10.2012 14:40 #
Nooldir - szkoda że nie można dać Ci kilku "łapek" naraz

Swoją drogą miałem nadzieję, że przeczytam w tym artykule co to za sytuacja, ale niektórymi rzeczami lepiej się nie interesować.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (0)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com