Pardew liczy na Ben Arfe
Alan Pardew chciałby, aby Hatem Ben Arfa miał taki wpływ na drużynę Newcastle, jaki ma Luis Suarez na grę drużyny Liverpoolu. Urugwajczyk jest kluczową figurą w ekipie Czerwonych w tym sezonie i menadżer Srok nie ukrywa, że jest wielkim fanem talentu gracza The Reds.
- To niesamowity piłkarski talent, nie ma wątpliwości - mówi Pardew o Suarezie.
- Myślę, że każdy widzi, ile Suarez kreuje okazji bramkowych i jak wiele robi dobrego na boisku.
- Jego efektowne zagrania na murawie są doskonale widoczne w każdym spotkaniu.
- Rozmawiałem z Hatemem i chciałbym, żeby miał taki sam wpływ na nasz zespół, jak Luis w Liverpoolu.
- Hatem niemalże był dla nas kimś takim w niedzielę [Sroki grały z WBA - przyp red]. Można by go dodać do kategorii takich piłkarzy.
- Patrzymy na swoje atuty i chcemy nimi mocno zmartwić Liverpool - podsumował.
Komentarze (1)
Oby Glen grał, przeciwko takiemu technikowi Wisdom zwyczajnie nie ma szans (o ile nie zagra meczu życia, a Hatemowi nie będzie szło), bo jednak zupełnie inna liga, gość jest zdecydowanie lepiej wyszkolony od Mirallasa...