Porażka the Reds w Moskwie
Po niezbyt emocjonującym widowisku, jakie zafundowali nam dziś piłkarze Liverpoolu i Anży, podopieczni Brendana Rodgersa wrócą do Merseyside na tarczy. Pomimo wielu prób, rezerwowy skład gości nie zdołał odrobić jednobramkowej starty z pierwszej części spotkania, przegrywając ostatecznie 0:1.
Już wkrótce statystyki, pomeczowe wypowiedzi, podsumowanie i multimedia. Zostańcie z nami!
Komentarze (55)
Liczy sie BPL i mecz z Chelsea!!
gra - komedia
wynik - dramat
strzał Shelvey'a to wisienka na torcie
Mecz był praktycznie o pietruszke, nie będę płakał.
Pewnie będzie po meczu można przeczytać, że ,,zabrakło nam doświadczenia - straciliśmy przecież gola w
ostatnich sekundach pierwszej połowy''. To, że będzie nam brakować doświadczenia, wiedział każdy. Ale tego,
że zawodnikom walczącym o skład i swoją przyszłość w zespole zabraknie ambicji nie przewidział nikt. Napisał ktoś
po pierwszej połowie ,,czego się spodziewaliście?''. Walki się spodziewaliśmy. Zresztą każdy cwaniak mógł olać sobie ten
mecz. A przecież za nimi do Moskwy pojechali kibice! Nikt tak jak fan z Wyspach Brytjskich nie potrafi docenić zaangażowania
piłkarzy. Nikt! Mieliście wczoraj przykład na Celtic Park. To właśnie dzięki takim kibicom Downingi czy Cole mają pieniądze. Bez
tak zagorzałych sympatyków nie byłoby sposorów. To co dziś pokazali piłkarze to był skandal. Co mają im do powiedzenia po meczu?
Może tak utarte ,,nie poddam się''? Żeby się poddać trzeba podjąć rękawice najpierw.
Trzeba przewartościować zespół. I nie piszcie, że kibic nie powinien narzekać. Po meczu nieraz aż jest wskazane. Jeśli jakiś tryb
w maszynerii nie spełnia swego zadania, powinien zostać wymieniony. Co Cole dał nam fanom Liverpoolu w zamian za swoją niebotyczną tygodniówkę? Co Downing ma na swoje usprawiedliwienie widząc, jak dziadek Carra jest bardziej żwawy na lewej flance niż on od ponad sezonu? Henderson może i ma potencjał, ale nie na tak wysoki poziom jak narazie. Potrzebuje gry w mniej ambitnym zespole, by móc się rozwinąć bez zbytniej presji, gdyż ta w meczach go po prostu zżera i nie potrafi wyjść z cienia samego siebie. Więc co pewnie usłyszymy od nich w komentarzach? Przepraszam? Nawet tego nie będzie. Zabrakło doświadczenia; graliśmy na ciężkim terenie; liczy się tylko mecz z Chelsea - strzelam, że tym będziemy karmieni.
No i sprawa pierwszego rzędu .
Czy możemy zwolnić Cola?
Graliśmy z o wiele lepszym kadrowo Anży, a i tak potrafili sobie stworzyć akcje tylko po naszych błędach.
Gdyby nie laleczka Henderson...
... ale taka
kolej rzeczy.
2. W pierwszej polowie chyba wszyscy nasi zawodnicy cierpieli na krotkowzrocznosc. Ja rozumiem sa zalozenia taktyczne gramy krotka pilke pokazujemy sie do podan, ale w trakcie rozgrywania pilki w srodku i po prawej stronie Downing stal na lewym skrzydle kompletnie nie kryty jeden przerzut i juz rozciagamy obrone przeciwnika i zyskujemy z jakies 10 metrow. Nie mowie ze Downing zrobil by nam odrazu sytuacje bramkowa. Ale troche wiecej roznorodnosci a nie tylko krotka pilka do najblizszego wolnego zawodnika.
3. Bramka... no coz wydaje mi sie, ze bledna doecyzja bylo wyjscia Brada do pilki. Carra juz doganial Traore pilka kozlowala mogl chyba zostac na linii.
4. Nie wiem jak odczucia innych ale osobiscie czulem sie dosc niepewnie gdy pilka byla przy Wisdomie jak dla mnie zagral ponizej tego co juz pokazywal.
5. Dobra gra Flanagana po takiej przerwie jestem pod wrazeniem
6. Dobra zmiana Suso
Kpisz czy o droge pytasz? Na 3 mlodych graczy? Czlowieku Cole'a nikt nie kupi a jak kupi to za takie grosze ze wstyd. Hendo jedynie jak ze mlody to za jakas kase pojdzie ale i tak bedzie wielokrotnie stratni.
Sterling, Suso, Wisdom i innii.. perełki akademi.
Już wolę by klub oszczędzał i kupował młodych, 17-19 letnich piłkarzy, niż takie transfery robił.. a raz na jakiś czas taki transfer, jak Allen czy Suarez, czyli pewniaki, że wydane pieniądze się zwrócą poprzez grę zawodnika.
Ludzie chcą Lorrente czy Huntelara - według mnie akurat oni nie pasują. Zamiast ich z chęcią bym zobaczył w Naszej czerwieni Demba Ba. Oprócz tego wzmocnić środek Ericksenem, który na pewno by wpasował Nam się do drużyny.
Dodając jeszcze odnośnie meczu.. w sumie mi się podoba to, że gramy tam rezerwowymi oraz uczniami Akademii. Ogrywają się, a jak uda się awansować, to dłużej ogrywać się będą Ci, co nie grają w lidze. Niestety.. ale tylko dla Nich, niedługo awansujemy do LM, w co szczerze wierzę, że jak nie w tym, to w przyszłym sezonie, a tam miejsca na odpuszczanie meczy nie ma - chyba, że outsider w Naszej grupie, wtedy jeszcze zrozumiem. Teraz w LE musimy wygrać z YBB w rezerwowym składzie, a przynajmniej zremisować. Z Udine wyjściowa 11stka z ligi i awansujemy dalej. Fajnie by było, jakby rezerwowi doszli daleko w LE :) od półfinału byśmy mogli już na serio wziąć te rozgrywki, by je wygrać. Miła odmiana, gdy od 2007 nie byliśmy w Europie w żadnym finale :(