Thriller w meczu rezerw
Liverpool U-21 zdołał jedynie zremisować w rozgrywanym u siebie meczu z Chelsea, pomimo iż młodzi Czerwoni prowadzili już w pewnym momencie różnicą trzech bramek.
Wielki wkład w zdobycie dwóch pierwszych goli miał szkocki obrońca, Danny Wilson, którego to strzały głową zostały obronione przez bramkarza, lecz przy dobitkach Michaela Ngoo oraz Jacka Robinsona był już bez szans.
Na trzy minuty przed przerwą wynik podwyższył Krisztian Adorjan, wykorzystawszy celne podanie Daniego Pacheco.
Niestety, wprowadzony w przerwie zawodnik gości, Jeremie Boga odegrał kluczową rolę w pogoni za dobrym rezultatem, czego dowodem były dwie szybko zdobyte bramki.
Do wyrównania doprowadził Lewis Baker strzałem z rzutu karnego podyktowanym po faulu Petera Gulacsiego na Patricku Bamfordzie.
Zwycięstwo drużynie the Reds mógł zapewnić Marc Pelosi, jednak w idealnej sytuacji rozregulował mu się celownik.
Obserwowani dziś przez Brendana Rodgersa, młodzi Czerwoni pozostają niepokonani w tym sezonie ligowym.
Liverpool: Gulacsi, Flanagan, Sama, Wilson, Robinson, Coady, Roddan, Ajordan (Joao Teixeira 85), Morgan (Pelosi 70), Pacheco, Ngoo
Rezerwowi: Ward, McLaughlin, Sokolik
Komentarze (2)