Zapowiedź meczu
Już jutro wieczorem odbędzie się przedostatnie dla Liverpoolu, a ostatnie na Anfield spotkanie fazy grupowej Ligi Europy, w którym ekipa Brendana Rodgersa zmierzy się z Young Boys Berno. Niejeden kibic oczekiwałby zwycięstwa równie przyjemnego, jak to wrześniowe, wygrane 5:3, ale tym razem może nie być tak łatwo.
W Bernie błyszczał m. in. wchodzący z ławki Jonjo Shelvey, który był wtedy w szczytowej formie i strzelił dwie bramki. Oglądaliśmy też jak na razie jedynego gola Andre Wisdoma na szczeblu seniorskim. Zakłady internetowe w ten sposób widzą szansę poszczególnych drużyn.
Szwajcarska ekipa, kiedy to już wszyscy postawili na niej kreskę i uznali za murowanego kandydata do ostatniego miejsca w tabeli, zaskoczyła wszystkich zaciętością i skutecznością, dzięki którym wygrała dwumecz z Udinese 3:1 i 3:2. Czterema bramkami w dwóch spotkaniach zaimponował Raul Bobadilla.
To podwójne zwycięstwo utrzymuje Young Boys w grze o awans, ale układ w tabeli sprawił, że jest bardzo korzystne także dla zespołu z Liverpoolu. Wystarczy, że The Reds pokonają szwajcarską drużynę, a jednocześnie Udinese nie uda się zdobyć trzech punktów na wyjeździe z Anży i miejsce w fazie pucharowej Czerwoni będą mieli w kieszeni.
Wobec tego oczywiste jest, że ten mecz po prostu wygrać trzeba, jeśli Brendan Rodgers nie chce zabierać piłkarzy takich, jak Luis Suarez czy Steven Gerrard na wyjazd do Włoch 6 grudnia. Można więc spodziewać się w składzie kilku mocniejszych akcentów, co, miejmy nadzieję, podniesie atrakcyjność i rangę tego spotkania.
Jeśli wystąpi Pepe Reina, będzie to jego 81. mecz na szczeblu europejskim z Liverbirdem na piersi, czym pobije rekord należący obecnie do Raya Clemence'a. Steven Gerrard ma z kolei szansę na rekordowe 40. trafienie dla Liverpoolu w europejskich pucharach.
Mimo doniesień, które pojawiły się na początku tygodnia, raczej nie ma szans na występ Lucasa powracającego po kontuzji. Asystent menedżera Colin Pascoe przyznał wczoraj, że Brazylijczyk może zagrać dopiero w meczu drużyny U-21 w piątek. Poza kadrą ze względu na urazy wciąż pozostają Martin Kelly i Fabio Borini.
Spotkanie rozpocznie się o 21:05, sędziować będzie Izraelczyk Alon Yefet. Relacja na żywo w nPremium 3.
Komentarze (0)