Rodgers z nadziejami na Top 4
Brendan Rodgers ani na chwilę nie porzucił myśli o zajęciu miejsca premiowanego awansem do Ligi Mistrzów przez swój zespół. Szkoleniowiec jest zdania, że to jeden jedyny cel, który musi przyświecać jego podopiecznym.
The Reds zajmują obecnie dopiero 12 pozycję w tabeli ligowej, jednak mając przed sobą 3 spotkania domowe w terminarzu rozgrywane do samych Świąt Bożonarodzeniowych, mogą zmniejszyć swój 10 punktowy deficyt dzielący Czerwonych i oblegane przez West Brom czwarte miejsce w Premier League.
- Wywalczenie 4 miejsca to ogromne wyzwanie - powiedział dziennikarzom lokalnej gazety Irlandczyk z Północy - ciągle jest to naszym głównym celem. Chcemy dać sobie dobrą postawą w nadchodzących meczach mocniejszą kartę przetargową przed styczniem.
- Tabela jest bardzo ,,spłaszczona'', więc wszystko może się zmienić w mgnieniu oka, jeśli tylko nie będziemy remisować pojedynków, które powinniśmy byli wygrać.
- Jeśli przyjrzeć się piłkarzom, to bez trudu widać, że dają z siebie wszystko. Moim obowiązkiem jest utrzymanie takiego stanu rzeczy, by poziom motywacji nigdy nie spadł. A dodatkowej pewności co do naszych umiejętności mogą dać kolejne bodźce. Nieraz wystarczy jedna lub dwie bramki, by uwierzyć w siebie.
- Zawsze byłem optymistą. Dorastałem i szlifowałem swój trenerski warsztat ciągle mając pozytywne nastawienie. Mam nakreśloną wizję tego, gdzie chcę doprowadzić zespół i jestem przekonany, że nie zboczyliśmy z obranego kursu. Widzę też po poziomie zdeterminowania, że drużyna podziela moją opinię.
- Jeśli masz szczere chęci, dajesz sobie szanse na ich realizacje. Tylko mając takie podwaliny można je potem przełożyć na jakość.
- Rozmawiałem ze Stevenem Gerrardem po meczu z Tottenhamem i sam przyznał, że ten Liverpool, który wybiegł w środę na White Hart Lane był najlepszym Liverpoolem, w którym miał zaszczyt występować na stadionie Kogutów przez ostatnie 12 lat.
- Świetnie skracaliśmy pole gry i utrzymywaliśmy się przy piłce. Gdybyśmy tylko mieli odrobinę więcej szczęścia pod bramką rywali, wrócilibyśmy z tarczą z Londynu - zakończył menadżer.
Komentarze (9)
TYLKO teraz musimy wygrywać wszystkie mecze ze średniakami ! Nie możemy gubić punktów z drużynami, z którymi Top4 wygrywa bez problemów..
Do boju BR, do boju Liverpool !
Cięzko tutaj o optymiz.
Ja chyba oglądałem inny mecz..