Boss: Powrót Lucasa im pomoże
Brendan Rodgers jest przekonany, że powrót do składu Lucasa Leivy pozwoli w pełni wykorzystać potencjał ofensywny zarówno Jose Enrique jak i Glena Johnsona.
Brazylijski pomocnik zagrał po raz pierwszy w barwach Liverpoolu od sierpnia i pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa nad Southampton.
Rodgers sądzi, że powrót Lucasa wpłynie jeszcze lepiej na spójność i komunikację gry a także pomoże poprawić grę ofensywną jego podopiecznym.
- Moją ideą jest zbudowanie Liverpoolu, który będzie miał własny, unikalny styl gry. Staramy się to zrobić, by ludzie pojawiający się za kilka lat na trybunach mogli powiedzieć 'tak gra właśnie Liverpool'. Gramy podaniami, stosujemy częstą wymianę podań, zmieniamy pozycję na boisko i bronimy całą drużyną - mówi menadżer The Reds.
- Widzisz Lucasa i wiesz, że to idealny profil zawodnika na pozycji, gdzie występuje na boisku. Jego obecność pozwala innym na bardziej ofensywną grę. Zapewnia zespołowi stabilność, kiedy nie jesteśmy w posiadaniu piłki. Potrafi bardzo szybko ją odebrać przeciwnikowi.
- Dużo widzi na boisku i potrafi świetnie czytać grę.
- Dzięki jego obecności nasi skrzydłowi mogą pozwolić sobie na większą aktywność z przodu. Jose Enrique świetnie spisywał się w ofensywie przeciwko Southampton, podobnie Glen.
- Dwóch wahadłowych obrońców podłączających się do akcji zaczepnych, środkowi pomocnicy grający w trójkącie zabezpieczający jednocześnie dostęp do bramki, grający ofensywniej Joe i Steven plus oczywiście trójka zawodników z przodu to sposób w jaki chcemy grać.
- Szczególnie w pierwszej połowie meczu z Southampton wychodziło nam to wzorowo.
Bramka głową zdobyta przez Daniela Aggera pozwoliła na skromne zwycięstwo Liverpoolowi i awans na 11 lokatę w tabeli.
Rodgers jest przekonany, że jego zespół będzie się wciąż rozwijał na przestrzeni najbliższych tygodni i lat.
- Nie dzieli nas duża różnica. Brakuje nam 7 punktów do 4 pozycji w tabeli.
- Można być pewnym jednego, Liverpool będzie grał coraz lepiej. Ciągle pniemy się w górę, robiąc to powoli, ale systematycznie. Wolę to, aniżeli nagły wzrost formy a potem totalny jej spadek.
- W klubie doszło do kilku zmian na przestrzeni ostatnich dni, szczególnie w Akademii. Rodolfo, który myśli w sposób podobny do mojego otrzymał awans, zaś Alex Inglethorpe przejął rezerwy.
- Mamy wiele interesujących wizji, które z pewnością przysłużą się klubowi w najbliższej przyszłości - podsumował boss Liverpoolu.
Komentarze (0)