LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 751

Porady Suso - makaron i siłownia


Suso wyjawił swoje sekrety dotyczące tego, jak stać się dobrym piłkarzem w Liverpoolu. Trzeba jeść makaron, wykonywać wiele podciągnięć i nie grać przeciwko Jose Enrique w Fifę.

19-latek dobrze spisuje się w barwach the Reds od czasu przyjścia do klubu Brendana Rodgersa. Hiszpan bardzo chwali obecnego trenera za jego instrukcje i metody treningu.

- Dobrze nam jest w tym klubie, ponieważ każdy z zawodników ma swój własny program treningowy. Moi trenerzy ostatni pracowali na tym ze mną, abym wzmocnił swoją klatkę piersiową - wyjaśnił młody gracz z Hiszpanii.

- Wiele czasu spędzam w siłowni. Dziennie robię 30-40 podciągnięć.

- Na początku mojej kariery w Anglii bardzo różniłem się od piłkarzy, ponieważ przyszedłem z Hiszpanii, a tam gra się inaczej. Tutaj piłkarze grają bardziej fizycznie, więc muszę więcej ćwiczyć na siłowni.

- Sądzę, że moje mięśnie się rozwinęły i teraz nikt tak łatwo nie odbierze mi piłki.

Suso, który pojawia się regularnie w pierwszym składzie Liverpoolu, powiedział parę słów na temat stylu treningu, który preferuje Rodgers.

- Wielką uwagę przykłada do szczegółów. Jeśli drużyna popełnia błędy w meczu, albo ktoś nie wykonuje zadań taktycznych odpowiednio, to wtedy nasz trener próbuje to naprawić na treningach.

- Dzięki temu nie popełniamy tych samych błędów. Rodgers jest trochę podobny do hiszpańskich trenerów.

- Podczas naszych zajęć cały czas trenujemy z piłką. Jeśli masz z nią częstszy kontakt, tym będziesz lepszy. To nie są metody, które dotyczą angielskiego futbolu.

Suso powiedział także o odpowiedniej diecie. Według niego powinno się jeść dużo ryb, owoców i makaronu.

- Mieszkam sam, więc gotuję sobie na co mam tylko ochotę. Wiadomo, że nie mogę jeść niektórych rzeczy.

- Ryba z makaronem po treningu to dla mnie dobry zestaw. Wieczorem jeszcze owoce. Dzień przed meczem jem tylko makaron.

Członek pierwszego składu Liverpoolu zażartował także z Jamiego Carraghera i powiedział o pojedynkach wirtualnych z Enrique.

- Trudno zrozumieć, co mówi Jamie. Jednak z każdym rokiem jest coraz lepiej - dodał reprezentant U-21.

- Wiele rozmów ze Stevenem Gerrardem pomogło mi zrozumieć lokalny akcent.

- Jak większość lubię pograć na PlayStation. Nikt nie chce jednak grać z Jose Enrique, ponieważ on jest dobrym graczem i wszystkich pokonuje.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Michax9 04.12.2012 13:17 #
Zagrałbym sobie z Jose w Fife...
dd9 04.12.2012 14:14 #
niech dorzuci ryż z kurczakiem i jajka, masa mięśniowa gwarantowana ;D no a z Jose też bym zagrał
kamillolfc 04.12.2012 15:31 #
no to kurde :D Jem makaron, chodzę na siłownię i nie gram z Jose Enrique w FIFE. Byłbym dobrym zawodnikiem w LFC :D

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (1)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (2)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (10)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (3)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports