Liverpool w fazie pucharowej LE!
Skromne zwycięstwo 1:0 w Udine po golu Jordana Hendersona zapewniło dziś podopiecznym Brendana Rodgersa awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Warto dodać, że Liverpool ukończył zmagania w grupie A na pierwszej pozycji, a spotkanie Young Boys z Anży zakończyło się wynikiem 3:1.
Już wkrótce statystyki, pomeczowe wypowiedzi, podsumowanie i multimedia. Zostańcie z nami!
Komentarze (79)
Kiedy losowanko ?
YNWA
Brendan Rodgers : U mnie bez zmian
Brendan pokazał wsparcie dla Suareza i zrobił "a ty a ty" bambusowi:D
Ach ten nasz styl, nudny, NUUUUUDNYYYY... styl drobnych ciułaczy do tego ta niedokładność, DiNatale mógł pozbawić nas awansu w ostatniej sekundzie. Wydaje się że drużyna nie chce zdobywać bramek, chce się utrzymywać przy piłce, do tego te głupie straty piłki ,brakuje tego ciągu na bramkę, chęci zmiażdżenia przeciwnika.
Dobrze że mecz wygrany, chyba bym oszalał z nerwów jakby Udinese wyrównało
ta sytuacja miala miejsce w drugiej polowie...
Napoli, Inter, Leverkusen, Newcastle,A. Madryt i być może Tottenham.
Liverpool nie może trafić na żadną drużyne z Anglii. :)
Od razu wygrania wszystkiego od tak ?
nie chcę być źle zrozumiany, cały mecz balansujemy nad przepaścią, jeden klops i bye bye. Chciałby żeby ta drużyna miał styl drapieżnika, jeśli ofiara jest ranna trzeba dobić, rach ciach ciach.
boze ....
rafa...
wystarczy ze pomaga nam prowadząc chelsea xd
http://fc09.deviantart.net/fs70/f/2011/051/5/4/liverpool_fc_high_quality_logo_by_soapwulf-d39yijq.jpg
Najwiekszy herb jaki znalazłem (2800x2800)
Dzięki wielkie !
W ostatnim sezonie Houlliera, zajęliśmy w lidze miejsce w TOP4 z 60 punktami na koncie. W następnym roku, czyli pierwszym z Benitezem, punktów w lidze było 58, a miejsce 5. Wygrana w LM pozwoliła nam grać w tych rozgrywkach w roku kolejnym od 1. rundy eliminacyjnej.
Brendan nie otrzymał zespołu regularnie grającego w LM. Otrzymał ekipę w dołku, w LE. LM nam więc w pierwszym roku nie wygra, ale sukces w Europie jest możliwy. W lidze natomiast, która obecnie jest dużo cięższa i bardziej wyrównana niż za Rafy ma szansę na podobny wynik punktowy, a być może i lepszy.
Benitez nie zdziałał cudów od razu. Porównywać tych panów możemy, ale za analogiczne okresy. A pierwszy rok w lidze, Hiszpan miał strasznie przeciętny. W LM też byliśmy na krawędzi do ostatniej kolejki grupowej. Zadecydowała jedna z najlepszych bramek w karierze Gerrarda. W drugim roku LFC Beniteza zdobyło już 82 punkty. Nic nie stoi na przeszkodzie, by LFC Brendana wyrównało, a nawet poprawiło ten wynik.
Teraz apel nie tylko do Ciebie. Więcej obiektywizmu.
Obecnie trenerem LFC jest BRENDAN RODGERS,nie Benitez.. Trochę zaufania dla przewodnika drużyny. Robi wielką różnicą w sposobie gry Naszych piłkarzy. W końcu jest plan,a nie bezsensowna kopanina,byleby dalej z nadzieją na to,że przeciwnik nie przejmie piłki. Ponadto, aktualnie Twój ukochany Rafa zasiada na ławce trenerskiej nikogo innego jak Chelsea (gdzie to oddanie Liverpoolowi tak wiele razy podkreślane przez niego?). O pracy Rodgersa będzie można się wypowiadać kiedy dostanie możliwości rozbudowy składu i pozbędzie się ostatecznie zbędnego balastu będącego spadkiem po jego poprzednikach. Facet ma bardzo ciężko, buduje zespół praktycznie na nowo, stawia na młodych,jeszcze niedoświadczonych zawodników,co naprawdę przynosi efekty. Zadaniem kibiców jest wspieranie go w działaniach,okazywanie zaufania oraz wiara w efekty jego pracy. Narzekaniem i wzywaniem Beniteza do powrotu niczego nie zmienisz, Rafa nie wróci :) Pogódź się z tym,że od kilku lat nie zasiada on juz na Naszej ławce trenerskiej.
Jesteś totalnie beznadziejny. Przypomnij sobie dotychczasowe mecze tego sezonu w PL. Ile z nich kończyło się na Naszą niekorzyść po błędach sędziego? W każdym meczu górowaliśmy,byliśmy lepsi :) Zawodnicy spisywali sie świetnie na boisku - jedyny mankament(trwa to już dłuższy czas) to niewykorzystywanie perfekcyjnie wypracowanych sytuacji strzeleckich. Bezndziejne transfery? A Twoim zdaniem Carroll był dobry,tak? :) Ciężko z Tobą jakkolwiek dyskutować,jesteś zapatrzony w Rafę jak osioł(przepraszam z góry) i strasznie cięty na Brendana. Nie wiem,jak tak Ci przeszkadza Nasza gra,idź i oglądaj mecze drużyny prowadzonej przez Twojego ulubieńca? Przynajmniej nie będziesz rozczarowany...
Czy w zeszłym sezonie nasza gra była zorganizowana? Nie, a teraz tak.
Czy w zeszłym sezonie graliśmy chaotycznie, bez mózgu i bez pomysłu? Tak, a teraz staramy sie grać z głową i przede wszystkim grać piłką.
Czy w zeszłym sezonie przywiązywaliśmy wagę do taktyki? Nie bardzo, a teraz widzimy, często zmiany i korekty w wykonaniu Brendana.
Czy w zeszłym sezonie potrafiliśmy reagować na złe wydarzenia boiskowe? Nie, a teraz Brendan potrafi zmienić taktykę i naszą grę o 180 stopni.
Dalej niewiele poprawił?
Śmiejesz się ze Sturridge'a, a Benitez ściągnął JEDNEGO lepszego napastnika niż Daniel.
Zauważ, że Benitez miał LM i nie musiał konkurować z wszechobecnymi bogaczami, oraz mógł sobie pozwolić na zawyżanie pensji graczom.
Rodgers nie może kusić graczy ani LM, ani dużymi zarobkami, widzisz różnicę?
W ogóle porównywanie Beniteza i Rodgersa jest debilne, bo ma dużo trudniejszą sytuację do ogarnięcia.
To nie był pojazd :) Tylko zasugerowałam w jaki sposób możesz być wreszcie szczęśliwy i usatysfakcjonowany. Skoro tylko drużyna prowadzona przez Rafę jest dobra,taka mała sugestia. Nie kwestionuję tego,że jesteś Czerwony i nigdzie nie użyłam niegrzecznego zwrotu,abyś nazywał to pojazdem.
Lyzwa7
"W ogóle porównywanie Beniteza i Rodgersa jest debilne, bo ma dużo trudniejszą sytuację do ogarnięcia." - najlepsze podusmowanie :)
Trener nie zrobi cudów w 4 miesiące.
Ja się staram wybielić? Ja Go ocenię najszybciej po sezonie, za to Ty wybielasz Rafę widząc tylko jego jasne strony, a o jego wadach takich jak "strzelić na 1-0 i potem się bronić z jakimś Wigan", "przegraliśmy, ale kontrolowaliśmy grę" itp.
Jakiekolwiek porównania Brendana i Rafy są głupie, obaj pracują w zupełnie innych warunkach, Rodgers ma trudniej, bo nie dostał po poprzedniku ani LM, ani solidnej kadry z młodym Gerrardem.
Serio nie widzisz poprawy w naszej grze? Nie widzisz, jak gramy pressingiem, jak potrafimy grać na małej przestrzeni? Na wszystko potrzeba czasu, to było wiadomo od początku, ale osobiście nie spodziewałem się, że już kilka miesięcy po przyjściu BR, różnica będzie, aż tak zauważalna. Zamiast gadać o Benitezie, oglądaj uważniej mecze, wtedy na pewno dojdziesz do podobnych wniosków na temat naszej gry...
Mógłbyś odnieść się do mojego komentarza. Dziwnym trafem go przeoczyłeś...
kupony na blogu,zapraszamy!