LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1081

Wywiad z Marcinem Grzywaczem


W związku z niedzielnym spotkaniem West Hamu z Liverpoolem na Upton Park, prezentujemy Państwu wywiad z zagorzałym fanem Młotów, Marcinem Grzywaczem - współpracownikiem stacji Orange Sport oraz serwisu Weszło.com.

Już w niedzielę na Upton Park przyjedzie Liverpool. Zarówno West Ham, jak i the Reds wygrali swoje spotkania w ostatniej kolejce, więc czy jest to zapowiedź emocjonującego widowiska?

To na pewno będzie ciekawy mecz. West Ham pod wodzą Sama Allardyce'a gra nie tylko skutecznie, ale ostatnio zaczął grać również ładnie. Nawet w przegranym meczu z Man United nie byli zespołem gorszym, a o porażce zadecydowała frajersko stracona bramka w pierwszej minucie. W drugiej połowie spotkania z Chelsea WHU grali już porywająco i chyba nikogo te 3 punkty nie zdziwiły. Liverpool, prowadzony przez Brendana Rodgersa też gra mile dla oka, choć nieskutecznie. To na pewno będzie ładny dla oka mecz, bo nie ma między obydwoma drużynami i klubami żadnej negatywnej energii.

Zespół Młotów na własnym boisku traci dosyć mało punktów, a jednym z czynników mających na to wpływ jest bez wątpienia gorący doping kibiców na trybunach. Kiedy ostatnio oglądałeś na żywo West Ham i jakie wspomnienie towarzyszą Ci z tamtej wizyty?

Heh, ostatni mecz to derby z 6 października i przegrana z Arsenalem 1:3, choć to West Ham prowadził 1:0. Ale mimo wszystko byłem zadowolony ze stylu, bo graliśmy otwartą piłkę z wyżej notowanym rywalem. W sezonie, w którym spadaliśmy z ligi zdarzało się grać gorzej z sąsiadami w tabeli, co było irytujące. A z tym dopingiem na Upton Park bym nie przesadzał. "Bubbles" to oczywiście piosenka kultowa i cała otoczka związana z nią, czyli bańki mydlane są niewątpliwie wspaniałym dodatkiem. Trybuny jednak ostatnio rzadziej śpiewają inne piosenki, choć tych jest całe mnóstwo znanych z historii klubu. Za to reakcje na strzały, karki czy interwencje bramkarzy są natychmiastowe i żywiołowe.

Po 15 kolejkach West Ham zajmuje wysokie jak na beniaminka miejsce w tabeli i raczej nie musi się martwić o utrzymanie. Wierzysz, że w tym sezonie Sam Allardyce zdoła wywalczyć z Młotami awans do europejskich pucharów?

Nie, jestem realistą i mimo wysokiego miejsca, ładnej gry i niezłych zawodników w kadrze zawierzę Allardyce'owi i podobnie jak on potwierdzę, że ważne jest przede wszystkim utrzymanie. Gdy ono będzie pewne, wtedy trzeba zawsze grać o jak najwyższą pozycję w lidze. Choć uważam, że najkrótsza droga do pucharów prowadzi przez FA Cup i Puchar Ligi.

Pod koniec sierpnia na zasadzie wypożyczenia do West Hamu dołączył Andy Carroll. Jak oceniasz jego dotychczasowy pobyt na Upton Park?

Kibice go uwielbiają. Strzelił co prawda do tej pory zaledwie jedną bramkę, ale ma coś, za co fani West Hamu będą go kochać - charakter wojownika. Podobnie jak Nolan, czy wcześniej Parker, a kiedyś Paolo Di Canio. Nie ustępuje, walczy. Wie, że nie jego indywidualny dorobek jest najważniejszy, ale sukces całej drużyny. Bardzo bym chciał, by został w West Hamie na dłużej. To chyba dobra ocena.

Latem w Liverpoolu miała miejsce zmiana menedżera - Kenny'ego Dalglisha zastąpił Brendan Rodgers, który zaimponował wszystkim swoją pracą w Swansea. Myślisz, że jest on w stanie osiągnąć sukces na Anfield w najbliższych latach?

Najważniejsze w tym pytaniu są ostatnie dwa słowa - najbliższych latach. Coraz częściej w Anglii zmienia się menedżerów jak rękawiczki, nie dając im popracować z drużyną w dłuższym okresie. To niepotrzebna praktyka przyniesiona z kontynentu. Zapomina się jednak, że menedżer w Anglii to nie trener. To gospodarz, zarządca, czasem wizjoner, który musi mieć odrobinę czasu na to, by wszytsko poustawiać tak, jak chce. Jeśli Brendan Rodgers dostanie czas, wolną rękę i odrobinę pieniędzy, tak jak w Swansea - jestem spokojny o to, że Liverpool wróci do ścisłej czołówki. Czy będzie grał w LM - nie wiem, bo tam dostać się obecnie jest bardzo trudno.

Kogo West Ham może obawiać się najbardziej w niedzielę, jeśli weźmiemy pod uwagę nieobecność Luisa Suareza z powodu zawieszenia za kartki?

Kiedy dowiedziałem się, że nie zagra Suarez, kamień spadł mi z serca. Serio. To najgroźniejszy obok RVP napastnik całej ligi. Dlatego teraz najbardziej trzeba się obawiać skrzydeł a przede wszystkim Raheema Sterlinga (swoją drogą mam nadzieję, że pokaże dwa palce Fergusonowi i nie przeniesie się na Old Trafford, bo takie są plotki). Do tego stałe fragmenty gry - Agger, Carragher, Skrtel. I - jak zawsze Stevena Gerrarda (wciąż mam w pamięci 92. minutę finału FA Cup z 2006 roku...)

9 grudnia o 14:30 na Etihad Stadium rozpoczną się derby Manchesteru. Czy według Ciebie w walce o tytuł liczą się już tylko Manchester City i Manchester United?

Są drugi rok z rzędu najpoważniejszymi kandydatami. Świadczą o tym przewaga nad rywalami i szerokie ławki rezerwowych. Ale czy już jest pozamiatane? Chyba nie. Jeśli ta przewaga utrzyma się do końca stycznia, tak rzeczywiście będzie. Jeśli nie, a w Anglii jest wszystko możliwe, możemy być świadkami całkiem niezłej końcówki. Choć raczej Lucasowi radziłbym przyłożyć kompres na czoło, bo Liverpool w Lidze Mistrzów grał raczej nie będzie. Ale i w tym przypadku mogę się mylić...

Jeśli już jesteśmy przy Manchesterze United - kilka dni temu odbyło się losowanie 3. rundy rozgrywek FA Cup i West Ham zmierzy się właśnie z Czerwonymi Diabłami. W zeszłym sezonie Liverpoolowi udała się sztuka wyeliminowania United z tego pucharu, a czy West Ham będzie potrafił to uczynić?

Jeśli obecna forma WHU się utrzyma - a świadkami trendu, lub też jego braku będziemy w najbliższą niedzielę - to jestem przekonany, że West Ham sobie poradzi z United. Szczególnie jeśli MUFC zagra rezerwami, a sądzę że będzie chciał kilku graczy Ferguson oszczędzić - Młoty awansują do kolejnej rundy. Po meczu z Chelsea i tym jak grali chłopcy Big Sama zarówno ja, jak i wielu kibiców West Hamu przestało obawiać się spotkań z wielkimi firmami. United też się nie boję.

Na koniec spróbuj wytypować wynik niedzielnego pojedynku na Upton Park.

Gdyby grał Suarez to bym tego chyba nie powiedział, ale stawiam na 2:1 dla West Hamu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Zochan 07.12.2012 22:16 #
West Ham i porywający futbol---> OK!
wikonek 07.12.2012 22:55 #
@keri
na wyspach, to, co pokazywane jest u nas palcem srodkowym, pokazywane jest wlasnie gestem dwoch uniesionych palcow.
Hulus 07.12.2012 23:18 #
Media się nudzą i próbują Sterlinga przehandlować Fergusonowi.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (5)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo