Wywiad z fanem West Ham
Oficjalna strona klubu przeprowadziła tradycyjny wywiad z fanem naszych najbliższych ligowych rywali. Tym razem zapraszamy do lektury rozmowy z Gusem Sharkeyem z www.westhamonline.net.
Jak czujecie się przed naszą wizytą?
Całkiem pewni siebie, nie graliśmy dobrze na wyjeździe ze Spurs czy przez pierwszą połowę meczu z Chelsea, jednak w drugiej odsłonie osiągnęliśmy przewagę i zasłużyliśmy na wygraną 3:1. Jeśli zagramy szybką piłką z Liverpoolem to mogą mieć problemy z kontrolowaniem meczu.
Jak fani oceniają pracę Sama Allardyce'a?
Mimo tego, co można wyczytać w prasie, bardzo podoba nam się sposób, w jakim Sam kieruje nasz zespół i w końcu pokazaliśmy, że umiemy grać w piłkę. Jesteśmy dość elastyczni i gramy fajnie, z praktycznie niezmienioną drużyną.
Kto Cię najbardziej inspiruje?
Kevin Nolan, nie jest najlepszym graczem naszej drużyny ani motorem napędowym, ale ma ogromny wpływ na ludzie wokół niego i dobrze łączy nasze formacje. Ma też umiejętność zdobywania dziwnych goli, jest najlepszym kapitanem jakiego mieliśmy od wielu lat.
Kogo cenisz w naszej drużynie?
Suarez to klasa sama w sobie.
Jakie piosenki możemy usłyszeć?
Poza ciągłym śpiewaniem "Bubbles" podejrzewam, że zabrzmi "2:0 dla chłopców Cockney".
Najlepsza i najgorsza rzecz w byciu fanem West Ham?
Najlepsze rzeczy to fani oraz wielkie wahania nastrojów w każdym sezonie. Nie ma nic złego we wspieraniu West Ham. Nawet złe momenty budują charakter.
Gdzie kibice Liverpoolu mogą coś zjeść i się napić?
Jest mnóstwo sklepów z kurczakiem, a także "The Central" na Barking Road jest bardzo przyjazny kibicom.
Jaki wynik obstawiasz?
2:0.
Komentarze (1)