Liverpool musi gonić wynik
Liverpool przegrywa 2:1 po pierwszej połowie meczu z West Hamem na Upton Park. Wynik spotkania otworzył w 10. minucie Glen Johnson, który popisał się przepięknym strzałem z dystansu. Niestety, 25 minut później w dość kontrowersyjnych okolicznościach arbiter podyktował rzut karny, a na gola zamienił go Mark Noble. Tuż przed przerwą, piłkę do własnej bramki skierował Steven Gerrard.
Komentarze (65)
Liverpool już nigdy nie będzie wygrywał. NIGDY!!
Jak widziałem, że prowadzimy to nie wierzyłem w to co widzę, ale szybko zostałem sprowadzony na ziemię. Postarali się o to nasi "piłkarze"....
Szkoda. Mam nadzieję, że skupienie wróci na drugie 45 minut .
"Walk on, walk on..."
Nie dziwi mnie wynik, bo jak przed meczem pisałem będziemy mieli pozamiatane, jeśli pozwolimy WHU grać swój fizyczny i "górnolotny" futbol. W drugiej połowie trzeba gonić, ale jak to zrobić z zagubionym Jonjo, przepychanym Sterlingiem i fatalnym Colem? Szkoda, bo pierwsza część meczu była świetna w naszym wykonaniu.
Kontuzja Enrique i gramy w 9 czego tu się dziwić?
Ale za to, utwierdziłem się w przekonaniu, że Messi to marna podróba Johnsona
Ta drużyna się stacza w kosmicznym tempie. Sukcesem będzie TOP 15 i zajęcie miejsca wyżej niż Norwich.
Nie niedługo, tylko już tak jest....
Brać dupę w troki i mecz do wygrania !
nie zapominajcie że nie usprawiedliwia go to że jest młody...
co nie zmienia faktu, że od 3-4 meczy gra totalną kiche.
Hmm ciekawe podejście i ogarnięcie.
Odpowiem : nikt.
Co do meczu, słaby Sterling, bardzo słaby Downing. Do tego standardowo brak szczęścia i mamy to co mamy...
to chociaż agger mógł zejść na lewą (w miejsce enrique coates, ktory by mial za zadanie tylko pilnować cole'a), wydaje mi się, że wyszlo by znacznie lepiej w defensywie i co ciekawe, w ofensywie zapewne też... no nic, niezbadane są wyroki rodgersa który skazuje nas na, jak to ktoś ładnie podsumował, granie w 9.
co do ludzi, którzy narzekają na brak szczęścia - wielkie szczęście to to, że mamy johnsona.
"HEJTER PRZEWODNI" POWRÓCIŁ. Nie,Rafa nie wróci :)