Hansen chwali Aggera i Skrtela
Legenda Liverpoolu, Alan Hansen, twierdzi, że Daniel Agger i Martin Skrtel mogą wspólnie pomóc Liverpoolowi zbudować swoją siłę poczynając od obrony.
Jemu już można dać ocenę 9/10.
Jednak gdy Daniel Agger doceni jak utalentowanym piłkarzem jest to może stać się idealną 10-ką.
Rzadko można było powiedzieć, od przyjazdu wspaniałego Duńczyka Brondby sześć lat temu, że czegoś mu brakuje.
Jednak kontuzje obniżyły jego pewność siebie.
Jednak sezon 2012/13, w którym Agger nie złapał kontuzji, spowodował, że Duńczyk rozkwitł i legenda, Alan Hansen, jest pod niezwykłym wrażeniem.
- Wyjątkowo dobrze radzi sobie z piłką. Nie wstydzi się nią operować i Liverpool zazwyczaj miał takich obrońców – powiedział Hansen.
- Jeżeli spojrzysz na środkowych obrońców Liverpoolu, to w latach 70. i 80. każdy z nich był fenomenalny z piłką przy nodze.
- Daniel jest wśród tych najlepszych.
- Oczywiście zdrowie jest dla niego najważniejsze.
- Jeżeli przez długi czas miałeś skłonności do łapania kontuzji, to dla środkowych obrońców dłużej trwa okres powrotu do formy.
- Myślę, że kiedy Daniel Agger zda sobie sprawę jaki jest dobry, to zobaczymy go w najwyżej dyspozycji.
- Jeżeli jesteś często kontuzjowany to ciężko wyjść na boisko i być w 100% pewnym siebie, ponieważ te kontuzje siedzą Ci w głowie.
- Jednak od dłuższego czasu nie miał kontuzji i miejmy nadzieję, że to się nie zmieni! Jeżeli spojrzymy na jego umiejętności, to dostaje ocenę 9/10 pośród najlepszych środkowych obrońców.
- Jedyne co przemawia na niekorzyść Daniela to podatność na kontuzje, ale ostatnio ich nie łapie.
Elegancja Aggera i umiejętność operowania piłką spowodowały oczywiste porównania do być może najbardziej spełnionego obrońcy Anfield wszech czasów.
Hansen wie o tych porównaniach i dodał: - Najbardziej lubiłem tę część gry, kiedy miałem piłkę przy nodze, ale jeżeli to jest najlepsza część gry środkowego obrońcy to może to jest wada! W końcu jestem tu po to, żeby bronić.
- Mieliśmy jednak tak ofensywny zespół, że to była zaleta.
- Daniel to najwyższej klasy zawodnik. Są rzeczy, które ludzie widzą i takie, których nie zobaczą.
- Cierpliwość i odbiór to nieodłączne elementy gry środkowego obrońcy, ale zawsze zwracamy uwagę na to jaki duet tworzy on z Skrtelem i oni się wzajemnie uzupełniają.
- Skrtel jest bardzo silny w powietrzu, a Daniel lepiej czuje się na ziemi i jest w tym aspekcie lepszy.
Współpraca Skrtela i Aggera będzie istotna dla rozwoju Liverpoolu pod skrzydłami Brendana Rodgersa i Hansen ma świadomość, że prace w Liverpoolu wciąż trwają.
- Przegrana przeciwko Aston Villi była nieszczęśliwa, ponieważ wszyscy, łącznie ze mną, chętnie patrzyli na przyszłe spotkania i mieliśmy przed sobą 5 spotkań, które powinniśmy bez problemu wygrać.
- Pojechali do West Ham i wykonali dobrą robotę, więc człowiek myśli, trzy zwycięstwa i dwa remisy, czy może cztery zwycięstwa i jeden remis, kto wie?
- Ale taka jest właśnie piłka. Nagle możesz zostać sprowadzony do ziemi.
- Szczególnie, że chodzi o Aston Villę, która moim zdaniem i z wszelkim szacunkiem, miała być najłatwiejszym przeciwnikiem.
- Ale zostaliśmy zmiażdżeni. Jednak Liverpool zawsze skupiał się na następnym spotkaniu.
- Nawet jeżeli wygrałeś, zapominasz o poprzednim tygodniu. To przeszłość.
- Niestety teraz przez to każdy mecz będzie tym ważnym, a nikt nie chce tego na takim etapie sezonu.
- Na wszystkich spoczywa zbyt duża presja.
- Jednak już od dłuższego czasu tak jest.
- Każdy mecz jest teraz superważny, ale zawodnicy muszą wyrazić swoje poparcie.
- Menedżer może tylko tyle powiedzieć.
- Kiedy piłkarze wychodzą na boisko, to wszystko zależy już od nich. To oni wygrywają lub przegrywają dla ciebie mecze, kiedy przekroczą tę białą linię, wszystko zależy od nich.
- Praca jest wciąż w toku.
- Drużyna z sezonu 78/79 to najlepszy zespół Liverpoolu w jakim grałem. Wystarczy spojrzeć na ich umiejętności operowania piłką, cała dziesiątka była w tym niesamowita. Kwartet pomocników w postaci Case’a, Kennedy'ego, Sounessa i McDermotta posiada wszystko, ale najważniejsze było, że wszyscy potrafili podawać i wszyscy potrafili grać.
- Jeżeli chcesz grać w taki sposób to musisz mieć zawodników, którzy to potrafią.
Ludzie jak Alan Hansen… i być może Daniel Agger.
Wspólne mecze Martina Skrtela i Daniela Aggera:
2008/09: 6
2009/10: 14
2010/11: 19
2011/12: 28
2012/13: 17
W sumie: 84 mecze
Komentarze (0)