Walcott łączony z letnim transferem
Liverpool poddał się w prowadzony wcześniej zaciekłym wyścigu o podpis zimą dynamicznego skrzydłowego Arsenalu Theo Walcotta. Anglik nie wyleciał jednak z orbity zainteresowań włodarzy The Reds, którzy zamierzają sprowadzić go na Anfield po zakończeniu obecnego sezonu.
Drużyna z Merseyside miała zamiar wyłożyć na stół ofertę w wysokości 8 milionów funtów w momencie, gdy etatowy reprezentant Synów Albionu odrzucił nową 5-letnią propozycję kontraktową przedstawioną przez Kanonierów.
Zainteresowanie usługami Theo przejawia również londyńska Chelsea oraz oba zespoły rodem z Manchesteru.
Arsene Wenger wyjawił, że Arsenal nie może sprostać wymaganiom finansowym postawionym przez byłego gracza Southampton. Jeśli sprawa nie rozwiąże się w ciągu najbliższych dni, piłkarz będzie mógł usiąść do rozmów z przedstawicielami innych klubów, gdyż jego kontrakt wygasa w czerwcu.
Ta sytuacja wydaje się odpowiadać Walcottowi, który będzie mógł przebierać w lukratywnych ofertach.
W kolejce po urodzonego w Stanmore na przedmieściach Londynu gracza ustawił się także potentat z Turynu, Juventus. Prócz niego wiele innych europejskich prężnych firm bacznie obserwuje rozwój sytuacji młodego gwiazdora z The Emirates.
Czerwoni pokładają nadzieje, że uda się ściągnąć tego piłkarza jako wolnego zawodnika, opierając swą wiarę na tym, że Walcott nie ukrywa się ze swoją młodzieńczą fascynacją drużyną Liverpoolu. Również sprzyjającą okolicznością jest fakt posiadania tego samego agenta piłkarskiego przez Theo oraz Brendana Rodgersa.
Wszyscy na Anfield jednak doskonale zdają sobie sprawę, że główny wpływ na decyzję Anglika może mieć możliwość występowania w Lidze Mistrzów. Na chwilę obecną do czwartego miejsca premiowanego awansem jedynie do rundy kwalifikacyjnej tych elitarnych rozgrywek, The Reds brakuje 7 oczek.
Komentarze (10)
To jest drugi Dżołkol pod względem utrzymania.
Scouting jest przereklamowany. Lepiej zapłacić agentom, żeby nam dali jakiegoś zawodnika.
Za darmo to grzech byłoby nie próbować. Nawet jak do nas nie przyjdzie to podbijanie ceny rywalowi zawsze mile widziane. 90tys. tygodniówki? Za dużo moim zdaniem, ale do wytrzymania. Rodgers miałby w dwa okienka już komplet Anglików na skrzydłach, więc następny sezon mielibyśmy pod hasłem: czemu brakuje nam kreatywności? :)
Mając na prawej obronie Johnsona czy Kelly'ego Theo mógłby być bardzo użyteczny na skrzydle. Ci dwaj potrafią zrobić swoje w obronie i dać więcej luzu koledze z przodu. Jednak jeśli on ciągle uparcie twierdzi, że powinien być środkowym napastnikiem to nie jestem pewny. Naturalną postawą dla mnie jest jak piłkarz dla zespołu jest w stanie zagrać na każdej pozycji. Trochę mnie drażni to jego kręcenie nosem na grę na skrzydle.
Jakbyśmy na bokach mieli Sterlinga, Ince'a, Sturidge'a i Walcotta to byłaby dobra rywalizacja. Żarli by się o miejsce w klubie i reprezentacji. Tylko jak wcześniej powiedziałem w Anglikach jest tyle fantazji, że po roku wszystkich czterech chętnie wymienilibyśmy na jednego Silvę czy Matę.