Dobry wybór Sterlinga
Raheem Sterling podjął właściwą decyzję, zgadzając się na podpisanie nowego kontraktu z Liverpoolem. Wiem, że niektórzy fani byli coraz bardziej zaniepokojeni przeciąganiem się tej sprawy i tym, że inne kluby próbowały skusić go lepszą ofertą finansową.
Jednak Sterling poczynił wielkie postępy jako młody gracz w Liverpoolu i cieszę się, że zrozumiał, iż jest w najlepszym miejscu, aby kontynuować swój rozwój.
Ma menedżera, który wierzy w niego i może mu pomóc w wykorzystaniu swojego potencjału.
Kiedy masz 18 lat, najważniejszą rzeczą powinna być gra w piłkę, a nie pieniądze.
Jeśli Sterling skoncentruje się na tym, co robi, to i tak niewiarygodnie wzbogaci się w ciągu następnej dekady. Największy kontrakt podpisze, gdy będzie miał około 30 lat.
Podoba mi się fakt, że jego nowa umowa może zapewnić mu jeszcze większą motywację do pracy. Jest chłopakiem, który posiada ogromny potencjał. Ma tak naprawdę wszystko, co można zobaczyć u najlepszych zawodników - dynamikę, drybling i zdolność podań.
Istnieją rzeczy, które nadal musi poprawić, takie jak wykończanie akcji, ale to przyjdzie z czasem.
Sterling w ostatnich tygodniach prezentuje się nieco gorzej, jednak uważam, że wynika to po prostu ze zmęczenia pod względem psychicznym.
Kiedy przebił się do pierwszego zespołu w sierpniu, wszystko robił instynktownie. Teraz wdarło się do jego gry trochę niepewności, ale cały czas potrafi zrobić coś ekstra. Dałbym mu odpocząć w jutrzejszym spotkaniu z Fulham i posadzić na ławkę, aby był gotowy na wejście na ostatnie 20 minut, przez co mógłby dodać świeżości drużynie.
Porażka 1:3 z Aston Villą w ostatni weekend była bolesnym przypomnieniem tego, że nie jesteśmy konsekwentni. Rezultatem jest pęknięcie wcześniej pompowanego balonu i teraz musimy pozytywnie zareagować.
Fulham jest silne głównie na własnym boisku, a na wyjazdach spisuje się dosyć słabo. Musimy dobrze rozpocząć mecz i starać się zdobyć bramkę, aby zmniejszyć presję.
Jutro rozpocznie się okres, w którym rozegramy cztery spotkania w przeciągu 11 dni. Jako gracz bardzo podobał mi się tamten czas.
Do zdobycia jest wiele punktów i może mieć to duże znaczenie dla losów całego sezonu. Miejmy nadzieję, że będą to wesołe święta dla Liverpoolu.
Jan Molby
Komentarze (0)