Shelvey w pierwszym składzie

przynajmniej mamy dobrych zmienników, a ten skład dobrze funkcjonuje. C'mon REDS!

Suso vs Shawcross, Huth itd. brawo!

Czyli powtórka z Fullham. POWODZENIA!!!!

Super

@Lfciorek
O Suso jestem dziwnie spokojny.
Jak go oglądam to zawsze mam wrażenie, że jego nie da się wywrócić. Stoi zawsze twardo na nogach, taka nasza ва́нька-вста́нька :D

Jonjo jest po to na boisku, że jak ktoś znowu będzie chciał pochodzić po Suarezie, to on się ładnie zrewanżuje ;)

byle bez kontuzji

z drewnem nie ma żartów

Musimy zdobyć tą twierdze, przepaść do czołówki jest zbyt duża.

Dobrze, że jest Jonjo. Potrafi on polecieć bardzo ostrym wślizgiem po nogach przeciwnika, tak więc jak ktoś ze Stoke będzie przeginał to Jonjo zrobi z nim porządek :-)

Bardzo dobry skład ;)

Czy tylko ja mysle ze downing cos dzis ustrzeli ?

zwycieskiego skladu sie nie zmienia jak to sie mawia :)

zwycięskiego składu się nie zmienia:)

fajnie -ino sterlinga szkoda bo by tam drwali wymeczyl swoja szybkoscia i zwinnoscia na wespol z suarezem

No tak Lfciorek, bo lepiej dać jeszcze mniejszego Sterlinga, albo Cole'a :D

Skład chyba możliwie najlepszy na tego typu przeciwnika ale obawiam się że tutaj możemy być światkami remisu lub porażki The Reds. Drwale zawsze ale to zawsze będą niewygodnym rywalem. Liczę na remis który notabene brałbym w ciemno. Na zero z tyłu i będę szczęśliwy.
YNWA

A wie ktoś jak wyjdzie składem Stoke?

no to znowu Sahin pograł...

Mimo, że mam 21 lat prosiłem mikołaja o 3 pkt The Reds w dzisiejszy meczu. Wiem, że on nie istnieje. Jednak... mikołajem może być każdym z Nas. Proszę chłopaki, spełnijcie moje małe marzenie i wielu innych kibiców z czerwonymi sercami.

Znów ten hurraoptymizm, a jak się to ostatnio kończyło?

julma tu masz skład http://www.guardian.co.uk/football/match/2012/dec/26/stokecity-v-liverpool

Ostatnie 3 mecze ze Stoke to najbardziej nieprawdopodobne i frustrujące mecze Liverpoolu jakie widziałem w ostatnich latach.

1.wrzesień 2011 - wygrywają 1-0 po niesłusznym rzucie karnym, Live nie dostaje 2 rzutów karnych (jedno po bezczelnym zagraniu ręką), w 65 minucie Henderson marnuje setkę, w 70 Live oddaje 6 strzałow w 10 sekund, wszystkie zablokowane, jedno wybite z linii bramkowej przez obrońcę, ostatnie niecelne. W 94 minucie Suarez nie trafia do pustej bramki.

2.styczeń 2012 - Stoke przyjeżdza na Anfield. Ustawia autobus i taktykę 9-0-1 modląc się o 0-0 i wybijając dalekie podania na Croucha. Reakcją Dalglisha jest wystawienie ustawienia 5-5-0 z 3 środkowymi obrońcami i żadnym napastnikiem (Coates+Carragher+Skrtel w środku, Kuyt i Carrol na ławce, Suarez zawieszony). Mimo że wydarzenia boiskowe wskazują na oczywiste 0-0 Dalglish trzyma się swojej taktyki przez całe 90 minut. Ta taktyczna kompromitacja to coś czego nie zapomnę do końca swojego życia. Wtedy już byłem pewien że Kenny jako trener Liverpoolu to jedno wielkie nieporozumienie.

3.wrzesień 2012 - 0-0 na Anfield po 4 słupkach. Nic dodać, nic ująć.

A niestety seria 8 meczów bez porażki i 0 porażek u siebie Stoke nie nastrajają mnie optymistycznie. Pesymistyczny scenariusz to 0-1, optymistyczny = 0-0.

Dzięki marcins za link.

Tutaj macie skład Stoke:
Begovic; Wilkinson, Shawcross, Huth, Cameron; Shotton, N'Zonzi, Whelan, Etherington; Jones, Walters

Może się wszystko zdarzyć zobaczymy, skład silny .Stoke to Stoke tym bardziej u siebie są groźni remis niby dobry ale ucieka nam czołówka Everton o 8 pkt i WBA też no i Tottenham trzeba gonić, ale mogą nam dziś napsuć krwi , oby nie.

Oj żeby nasz łysol się dzisiaj w kibola nie bawił ,bo nie widzimy mi się forsowanie tego autobusu bez jednego zawodnika z środka pola.

Co do meczu, to niestety pachnie remisem. Stoke przegrało tylko 3 mecze w tym sezonie.

no to po 3 pkt !

Trzeba wygrać ten mecz chociaż patrząc na ostatnie poczynania Aston Villi zachodzę w głowę jak mogliśmy z takimi ogórami przegrać na Anfield.

ivers zadalem sobie to samo pytanie :P

niech on zmieni tego drewnianego Shelveya