Wyjazd Oussamy dobrym wyjściem
Ostatni raz widzieliśmy Oussamę Assaidiego w koszulce Liverpoolu w zeszłym miesiącu, kiedy wszedł na boisku jako rezerwowy podczas spotkania na White Hart Lane.
To był dopiero jego trzeci, ligowy występ oraz dzięsiąty ogólnie w przeciągu całego sezonu.
Fani Liverpoolu będą go widzieć jeszcze rzadziej od przyszłego miesiąca. 24-latek jest częścią składu drużyny Maroka w Pucharze Narodów Afryki.
Kiedy to inne kluby walczą o to, by ich piłkarze nie opuszczali zespołu w tak ważnym okresie sezonu, trudno sobie wyobrazić the Reds w takiej sytuacji.
Mamy do tego kilka powodów.
Assaidi przybył na Anfield jako uzupełnienie składu, jego występy do tej pory – pomimo tego że pełne energii oraz ekscytacji – nie dały Brendanowi Rodgersowi dużo do myślenia.
Gra Marokańczyka w tym pucharze wyjdzie na dobre i jemu, i klubowi.
Miejmy nadzieję, że wróci do Liverpoolu z dużą dawką pewności siebie i większym pazurem w grze.
Komentarze (9)
Aston Villa 0-3 Wigan
60 minut
Tak słabi jesteśmy?
Jak Ci to ulży, to tak. Jesteśmy, aż tak słabi.
Stoke jest zmęczone po wycięczającym meczu z nami. Grają BEZ Shawcross'a, a to ich najlepszy piłkarz, obrońca, kapitan, motywator, on ustawia całą ich grę obronną. Jego nie ma, obrona się sypie. A że Soton ma dzień konia, to fartem strzelili 3 bramki. Co i tak nie wystarczyło. ;)
Z AV daliśmy zwyczajnie ciała, ale i The Villans mieli furę szczęścia na Anfield.