Zapowiedź meczu
Jutro o godzinie 17 Liverpool zagra na wyjeździe z Queens Park Rangers. Będzie to ostatni mecz podopiecznych Brendana Rodgersa w obecnym roku. The Reds będą chcieli na pewno zmazać plamę po ostatniej porażce ze Stoke City, szczególnie, że QPR zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.
Drużynie z Merseyside brakuje płynności meczowej, co można było ostatnio zauważyć. Po dobrym meczu z Fulham na Anfield, przyszła porażka na Britannia Stadium. W tym meczu już nic nie grało tak dobrze, jak w spotkaniu z zespołem z Craven Cottage. Teraz dla piłkarzy Liverpoolu nadarza się okazja, aby znowu odbić się od dna i grać tak, jak na Liverpool przystało.
Mimo że QPR jest na ostatnim miejscu w lidze, to nie oznacza, że będzie aż tak łatwo. The Reds mogli się przekonać o tym zeszłego marca, kiedy to przegrali na Loftus Road 3:2. Ozdobą meczu było wtedy trafienie Coatesa, który otworzył wynik meczu. Trafienie w drugiej połowie dołożył jeszcze Dirk Kuyt. Kiedy wydawało się, że Liverpool spokojnie dowiezie wynik do końca spotkania, wtedy w 77 minucie kontaktową bramkę zdobyli goście. W zespole the Reds zrobiło się nerwowo i trzy punkty nie były już takie pewne. W 86 minucie wyrównał Cisse, a w doliczonym czasie gry gości dobił Mackie. Liverpool nie może jutro tego powtórzyć, ponieważ już czas skończyć z nieodpowiedzialnymi stratami punktów.
QPR wygrało w tym sezonie tylko raz. Dlatego z tego powodu klub musiał zatrudnić nowego trenera, którym został Harry Redknapp. Od czasu objęcia przez niego stanowiska menedżera, drużyna z Londynu zaliczyła trzy remisy, jedno zwycięstwo i przegrała dwa razy.
Nasi jutrzejsi rywale przystąpią do meczu osłabieni z powodu braku Ryana Nelsena, który ma grypę. Bramkarz Julio Cesar zmaga się z kontuzją pleców, Nedum Onuoha ma problem z udem, a Park Ji Sung walczy z kontuzją kolana. Oprócz tych piłkarzy na boisko nie wybiegną także Bobby Zamora, Jose Bosingwa i Andy Johnson. Przeciwko Liverpoolowi wystąpią za to tacy piłkarze jak: Djibril Cisse - były piłkarz Liverpoolu, Adel Taarabt, Shaun Wright-Phillips, Stephane Mbia, Armand Traore, Anton Ferdinand i Robert Green,
Na mecz przeciwko QPR Brendan Rodgers nie przewiduje większych zmian w stosunku do spotkania ze Stoke City. Tylko Lucas Leiva może nie zagrać od początku. Zastąpi go prawdopodobnie Jordan Henderson lub Nuri Sahin. Szansę od pierwszych minut może dostać Suso, który wyróżniał się przez pierwsze 45 minut meczu ze Stoke. Trener Liverpoolu ma do dyspozycji prawie całą kadrę. W jutrzejszym spotkaniu na pewno nie zagrają tylko Fabio Borini, który jeszcze dochodzi do siebie po kontuzji, Martin Kelly, który jeszcze zmaga się z kontuzją, a także Oussama Assaidi, który przygotowuje się do Pucharu Narodów Afryki
Prawdopodobny skład the Reds:
Reina
Johnson Skrtel Agger Enrique
Allen Henderson
Gerrard
Suso Suarez Sterling
Czy Liverpoolowi uda się dobrze zakończyć mijający rok? Tego dowiemy się jutrzejszego popołudnia, a transmisję z tego meczu przeprowadzi Canal + Sport.
Komentarze (15)
Ja osobiście liczę na kolejny, dobry występ naszego kapitana. Zakończony naszym zwycięstwem i przynajmniej asystą Steven' a! Chodź mam nadzieję na jego bramkę po podaniu Stewart' a lub Glen' a!
Masakra... Ty w każdym newsie musisz wcisnąć jakiś głupi komentarza na temat Rodgersa? To już sie robi żałosne..
Nie muszę, ale chcę.
o to moja kompilacja o nim jesli sié podoba proszé o suby, bo bédzie wiecej ;)
youtube.com/watch?v=CnuBbUbkJHI
http://www.youtube.com/watch?v=euDnjRP18zM
Oglądnijcie ten filmik i powiedźcie czy nie kochacie tego klubu ?
Bo ja bardzo ! :)
YNWA
http://www.youtube.com/watch?v=EwG0A7alxLU
Widać jakim ostatnio zespołem jest LFC. Jedziemy na mecz do ostatniego zespołu w tabeli i martwimy się o wynik. Mam nadzieję, że w przyszłym roku już nie będziemy mieli takich problemów!
Życzę Wam (i sobie :-)) samych zwycięstw w 2013!!!
Dzisiaj mam nadzieję, że po 19tej będę w dobrym humorze!
Jak widzę twój avatar płakać mi się chce!