Redknapp: Rywale mieli swój dzień

Szkoleniowiec QPR, Harry Redknapp mimo wysokiej porażki swoich podopiecznych nie traci nadziei w walkę o utrzymanie zespołu w Premier League. Gospodarze dzisiejszego spotkania znajdują się obecnie na ostatnim miejscu w tabeli z ośmiopunktową stratą do bezpiecznej lokaty.

- Wciąż uważam, że wszystko dobrze się dla nas skończy. Zapewne dokonamy jednego czy dwóch wzmocnień. W składzie jest kilku porządnych zawodników, więc myślę, że nasz cel jest osiągalny. Mocno w to wierzę.

- Trudno jest zachęcić kogoś do gry w ostatnim zespole ligi, jednak jeśli ktoś jest gotowy na podjęcie wyzwania, to dla niego doskonała okazja.

- Potrzebujemy nowych twarzy. Jeśli dokonamy trafionych transferów, nasza gra może ulec znaczącej poprawie. Przed nami wiele ciężkich spotkań, ale zdobycie 20 punktów w 10 meczach jest w naszym zasięgu.

- Nie możemy się poddawać, trzeba wierzyć i iść naprzód. Ci, którzy są z nami, będą z nami. Ci, którzy nie są... cóż, postaramy się coś wymyślić.

- Łatwo jest usiąść i powiedzieć, że oddaliśmy ten mecz bez walki. Zostaliśmy pokonani przez lepszych zawodników. Spójrzcie na Suareza... Co można zrobić, gdy w taki sposób rozprawia się z Clintem Hillem?

- Trudno jest znieść porażkę, ale cóż możemy poradzić? Jeśli Liverpool ma swój dzień, potrafi zmiażdżyć rywala - zakończył.