Steven podziwia odwagę Brendana

Steven Gerrard uważa, że Brendan Rodgers był idealnym, młodym menadżerem, który mógł pchnąć Liverpool do przodu. Kapitan the Reds podziwia odwagę Irlandczyka za opuszczenie bezpiecznej strefy, jaką miał w Swansea i podjęcie się zadania poprowadzenie jednego z najbardziej utytułowanych angielskich klubów.

Rodgers został uznany za jednego z najlepszych wschodzących menadżerów po tym, jak poprowadził Swansea do Barclays Premier League w 2011 roku.

Rok później zapewnił drużynie bezpieczną pozycję w środku tabeli, pomimo ograniczonych funduszy, a wszystko to opierając sposób gry na ataku i posiadaniu piłki.

To skłoniło właścicieli Liverpoolu, Johna Henry'ego i Toma Wernera do sprowadzenia Rodgersa na Anfield. Gerrard uważa, że był to udany ruch.

- Nasi fani wymagają od nas sukcesów i zwycięstw. Jeśli ktoś szukałby młodego menadżera, który pomógłby osiągnąć nam ten sukces, myślę, że wybrałby właśnie Brendana – powiedział dziennikarzom.

- Porzucił komfortowe warunki pracy w Swansea, gdzie sprawował się fantastycznie i miał tyle odwagi i charakteru, żeby podjąć się tego wielkiego zadania.

- Teraz dzieli tą odpowiedzialność i presję z takimi osobami, jak ja i Jamie (Carragher), ponieważ to jest twardy klub, w którym wysokie oczekiwania są na porządku dziennym.