Teraz problem leży gdzie indziej
Kilka tygodni temu Liverpool nękał jeden rażący problem. Każdy kibic The Reds wiedział, że naszą największą bolączką zbyt mało zdobywanych bramek. Na chwilę obecną problem leży gdzie indziej, mianowicie w formacji defensywnej.
Jakiś czas temu, poza Luisem Suarezem i Stevenem Gerrardem, nie było w drużynie zawodników zdolnych do postawienia kropki nad i, czyli wykończenia dobrze budowanych ataków przez umieszczenie piłki w siatce rywali.
Nasze problemy ze skutecznością zostały rozwiązane w dużym stopniu.
Zdobyliśmy 3 bramki w meczach przeciwko West Hamowi, QPR i Sunderlandowi, 4 strzeliliśmy Fulham, a 5 Norwich.
Nawet bramkarz Oldham dwa razy wyciągał piłkę z siatki, co powinno w zupełności wystarczyć, aby wyeliminować ekipę Paula Dickova z FA Cup.
Teraz jednak problem leży gdzie indziej - atak działa w miarę sprawnie, a z kolei zawodzimy w defensywie.
Nasza obrona musi się polepszyć, szczególnie jeśli chodzi o stałe fragmenty gry oraz wrzutki rywali w nasze pole karne.
Według mnie Jamie Carragher nie popełnił żadnego błędu od momentu swojego powrotu do pierwszego składu, lecz wielu innych piłkarzy musi zastanowić się nad swoimi defensywnymi poczynaniami.
Coates przeżył koszmar na Boundary Park, był zbyt słaby fizycznie, aby poradzić sobie z rosłym napastnikiem Oldham.
Jesteśmy zbyt słabi w powietrzu, przegrywamy za dużo pojedynków główkowych. Jestem naprawdę wściekły gdy widzę naszą defensywę ustawioną bardzo głęboko przy obronie stałych fragmentów, a przecież powinniśmy wypychać rywali z naszego pola karnego, tym samym znacznie utrudniając im zdobycie bramki.
Gole strzelone głową przez United i Arsenal nie powinny mieć miejsca, udowodniły tylko naszą bezradność i brak chęci do twardej i zdecydowanej walki o piłkę.
Musimy to jak najszybciej rozwiązać i uporządkować, gdyż z przodu tworzymy naprawdę duże zagrożenie. Obok Suareza i Gerrarda mamy teraz jeszcze Sturridge'a, a nawet Jordana Hendersona, którzy wiedzą jak znaleźć drogę do bramki rywali.
Brendan Rodgers pewnie rwie sobie włosy z głowy. Aczkolwiek, jeśli nasi defensorzy wreszcie się obudzą, ten problem jest możliwy, ale przede wszystkim KONIECZNY do rozwiązania.
Tommy Smith
Komentarze (4)