Nastawienie jest kluczem
Manchester City wysłał w czwartek jednego piłkarza z powrotem do Włoch – my zaś zatrudniliśmy takowego. Mario Balotelli jest wariatem, który nie wytrzymałby pięciu minut w szatni, w której byłbym również obecny.
Drżę na samą myśl, co Shankly czy też Bob Paisley by z nim uczynili. Nie ma znaczenia, jak bardzo utalentowany jesteś – wszystko bowiem jest kwestią odpowiedniej postawy.
Mam nadzieję, że nasz młody Brazylijczyk, Philippe Coutinho, jest ulepiony z innej gliny. Ma wielkie umiejętności oraz potencjał, to nie ulega wątpliwości. Powinien on jednak pokornie opuścić głowę, objąć wzrokiem nasz wspaniały klub wraz z fanami oraz za każdym razem, gdy będzie zakładał czerwoną koszulkę, dawać z siebie wszystko.
Jeśli Coutinho na pierwszym miejscu postawi Liverpool FC oraz kibiców, nie zaś siebie, może się stać wielkim wzmocnieniem.
Tommy Smith
Komentarze (3)