LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 707

Martin Kelly czeka na powrót do gry


Martin Kelly pragnie wrócić do gry w piłkę nożną przed końcem tego sezonu. Wierzy, że kontuzja uczyni go jeszcze sprawniejszym i silniejszym niż dotychczas. Angielski obrońca zerwał więzadła krzyżowe we wrześniowym meczu z Manchesterem United.

W piątek oficjalna strona klubu ogłosiła, że Kelly podpisał z Liverpoolem nowy długoterminowy kontrakt. 22-letni wychowanek Akademii nie może się doczekać wznowienia kariery.

- Nie spieszyłem się w przypadku tej kontuzji i chciałem być pewien, że poprawnie wykonuję wszystkie elementy rehabilitacji - powiedział.

- To nie jest kontuzja, którą można zbagatelizować, więc podszedłem do niej na spokojnie. Krok po kroku dochodzę do zdrowia i powinienem być sprawny przed końcem sezonu.

- Mam za sobą długi reżim rehabilitacyjny. Codzienna rutyna jednak się zmienia. W kontuzji więzadeł jest kilka etapów zdrowienia, a główny przekaz jest taki, że najlepszym lekarzem jest czas.

- W przypadku sześciomiesięcznego przestoju ważne jest, żeby zacząć pracować od pierwszego dnia. Myślę, że najtrudniejszy był ten pierwszy etap, zaleczanie kontuzji. Teraz najgorsze mam już za sobą. W tym tygodniu trenuję już na zewnątrz.

- W piątek miałem test siłowy i moje obie nogi wyglądają całkiem mocno. Prawa noga dogania lewą. Wszystkie inne aspekty, środek ciężkości, równowaga, praca siłowa w dolnych i górnych partiach ciała poprawiły się w stosunku do czasu, kiedy byłem sprawny. Wszystkie testy pokazują, że wrócę silniejszy, niż przed kontuzją.

- Mając za sobą ekipy medyczną i trenerską, powrócę o wiele silniejszy. Miałem dużo czasu na pracę nad ciałem.

Kelly dobrze zna specyfikę długich kontuzji, bo w czasie pobytu w Akademii opuścił prawie dwa lata z powodu problemów z plecami.

Anglik docenia nieustające wsparcie, które otrzymuje od klubu.

- Okazali mi wielkie wsparcie - powiedział. - Mam nadzieję, że nowy kontrakt oznacza, że dostrzegają we mnie talent, kiedy jestem sprawny.

- Gdybym nie był kontuzjowany, szedłbym do przodu ze swoją karierą. Mam jednak tylko 22 lata, co najmniej 10 lat gry w piłkę przede mną. Z odpowiednią drużyną i z determinacją, którą posiadam, moje oczekiwania są wysokie.

- Takie doświadczenie sprawia, że jesteś mocniejszy. Wzmacnia mentalnie. Moją pierwszą operację pleców miałem w wieku 17 lat i było mi z tym bardzo ciężko. Więc, mentalnie, jestem prawdopodobnie jednym z najsilniejszych piłkarzy, na których się natkniecie.

- Myślę, że chodzi przede wszystkim o to, by mieć przy sobie odpowiednich piłkarzy i odpowiedniego menedżera, którzy pomogą ci przetrwać rehabilitację. To jest ważne.

- Musisz skupić się w 100% na grze w piłkę. To jest moje życie, kocham grać w piłkę i kocham grać dla Liverpool Football Club.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Zdjęcia z meczu z Burnley (0)
15.09.2025 14:55, AirCanada, liverpoolfc.com
Carragher stawia Isaka wyżej od Ekitike (1)
15.09.2025 14:16, BarryAllen, Liverpool Echo
Dlatego nie zdejmuje się Mohameda Salaha (4)
15.09.2025 13:54, Klika1892, The Athletic
Virgil o podwójnym zwycięstwie The Reds (0)
15.09.2025 13:46, GingerElf, liverpoolfc.com
Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (3)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports