Rodgers spodziewa się reakcji
Brendan Rodgers jest przekonany, że uzyska właściwą odpowiedź od swoich zawodników w czwartkowy wieczór w wyjazdowym spotkaniu z Zenitem St. Petersburg po tym, jak Liverpool odniósł rozczarowującą porażkę z West Bromem.
The Reds przegrali 2:0 w poniedziałek na Anfield z the Baggies, choć menedżer uważa, że piłkarze dali z siebie wszystko, aby wygrać ten mecz, ale nie wyszło to im najlepiej.
Niemniej jednak Rodgers jest pewny, że zobaczy właściwą reakcję, gdy jego zespół pojedzie do Rosji na mecz 1/16 Ligi Europy z Zenitem.
- Ci zawodnicy zawsze reagują bardzo dobrze. Ostatniego wieczoru byli bardzo rozczarowani, jak my wszyscy, bo chcieliśmy, aby nasza forma w lidze na własnym boisku była lepsza - powiedział dla Liverpoolfc.com.
- To właśnie coś, co chcieliśmy zrobić zwłaszcza w końcówce. Do meczu z West Bromwich Albion przystępowaliśmy z najlepszą defensywą w lidze na własnym stadionie, więc świadczy to o progresie, który poczyniliśmy jako zespół.
- To rozczarowujące dla graczy, ale zareagują w odpowiedni sposób. Chcą jak najlepiej i spisują się bardzo dobrze w okresie przejściowym. To coś, co musimy zrobić, jeśli chcemy się rozwijać.
Rywalizacja z Zenitem to drugi ciężki mecz w tym tygodniu dla Liverpoolu, a później czeka ich jeszcze w niedzielę starcie na Anfield przeciwko Swansea City.
Rodgers doskonale wie, że jego zawodnicy są sfrustrowani ostatnią porażką z West Bromem.
- Nie ma wątpliwości, że to rozczarowujące, zwłaszcza biorąc pod uwagę nasze ostatnie występy - kontynuował.
- Zawodnicy dali z siebie wszystko w meczu. Ogólnie to nie był nasz najlepszy występ, ale pod względem wysiłku i zaangażowania, zespół nie mógł dać z siebie więcej, dlatego utrata bramki była bardzo rozczarowująca, ponieważ wcześniej to my cały czas atakowaliśmy.
- Teraz po prostu trzeba zachować dążenie do osiągnięcia sukcesu i myśleć o następnym spotkaniu. W czwartkowy wieczór zagramy w Lidze Europy, co jest dla nas dobrą okazję na odbudowanie się, a potem czeka nas ligowy pojedynek ze Swansea na własnym boisku.
- Musimy wyrzucić z naszych umysłów rozczarowanie i skupić się na następnym starciu.
Liverpool we wtorek rano powrócił do Melwood w celu utrzymania odpowiedniej formy z zawodnikami, którzy zagrali przeciwko the Baggies, a także resztą drużyny, która nie otrzymała wczoraj swojej szansy.
- Gracze, którzy grali we wczorajszym meczu przede wszystkim odpoczywali po ciężkim wysiłku. Nasz sztab medyczny obserwuje ich formę i kontroluje wszelkiego rodzaju urazy. Wszyscy regenerują siły, ponieważ wielu z nich będzie wykorzystanych w czwartkowy wieczór.
- Natomiast zawodnicy, którzy nie brali udziału w spotkaniu, mieli rano dosyć intensywny trening, aby podtrzymać ich dyspozycję, dlatego gdy okażą się potrzebni, będą odpowiednio przygotowani na grę.
Komentarze (4)
Czytając, że "Rodgers spodziewa się reakcji", myślałem że to on przeczuwa burę od zarządu :P
Niech on się modli żeby Fenway było pobłażliwe i szykuje formę na sierpień.