Rodgers o Aggerze i Top 4
Brendan Rodgers zaliczył Daniela Aggera do najlepszych obrońców kontynentu oraz przyznał, że skończenie tego sezonu w pierwszej czwórce tabeli będzie "bardzo trudne". Na przedmeczowej konferencji w Melwood menedżer komentował również nachodzącą wizytę swojego byłego klubu, Swansea.
Oto najlepsze fragmenty piątkowego spotkania.
Po czwartkowym wyniku, jak teraz ocenia pan sezon jako całość?
Ciągle jest o co grać. Nie odpadliśmy jeszcze w żadnym rozumieniu tego słowa. Ilość okazji, które sobie stworzyliśmy, pokazuje, że możemy strzelić im bramki. Oczywiście, przegranie meczu 2:0 było rozczarowujące zwłaszcza, że do 70. minuty to było jedno z naszych najlepszych spotkań na wyjeździe. W tym klubie piłkarskim musisz walczyć i w każdym meczu, w którym grasz, walczysz o dumę. Przed nami ciągle dużo ważnych meczów przed końcem sezonu.
Jakie nauki trzeba wyciągnąć z ostatnich spotkań?
To mocno odzwierciedla nasz sezon. Ostatnie dwa mecze graliśmy po dwóch niesamowitych występach, na wyjazdach z Arsenalem i Manchesterem City. Weszliśmy w spotkanie z West Bromem z dużą pewnością siebie, nie wykorzystaliśmy okazji bramkowych i zostaliśmy ukarani, podobnie było w czwartek. To nie jest problem taktyczny czy techniczny, nie jest to też kwestia fizyczna. Jeśli włożymy w nasze występy więcej dojrzałości, dostaniemy wyniki, jakich pragniemy. To właśnie potrzebujemy poprawić i poprawimy.
Jesteście teraz 12 punktów za Kogutami, czy to za duża strata do odrobienia?
Patrząc realistycznie, będzie bardzo trudno. Nigdy nie traci się optymizmu, a ja jestem optymistą, ale to będzie ogromne wyzwanie. Rzeczywistość jest taka, że przegrana w poniedziałkowy wieczór bardzo to utrudniła. Wciąż możemy to zrobić, ale będziemy musieli złapać jakieś nadprogramowe zwycięstwo, podczas gdy chcieliśmy swoją formę budować przede wszystkim w meczach u siebie, a na wyjazdach szukać dodatkowych punktów. Mówiąc krótko, będzie trudno.
Co z Danielem Aggerem w tym tygodniu?
Musimy zarządzać zdrowiem Daniela przez cały sezon. To był kolejny przypadek, kiedy nie wystawiłem go w podstawowym składzie, żeby mieć pewność, że będzie dostępny w weekend. Został w domu i trenował, będzie w porządku w weekend. Spisywał się w tym sezonie znakomicie, on ma tę duszę wojownika. Nie można winić o nic jednostek, działamy jako grupa i jako drużyna. W jego ostatnich trzech lub czterech meczach nie broniliśmy jako grupa tak dobrze, jak wcześniej. W spotkanie z West Bromem wchodziliśmy z najlepszymi statystykami defensywnymi w meczach u siebie w całej lidze, więc to pokazuje, jak wiele pracy się wykonuje. Jest jednym z najlepszych środkowych obrońców w Europie i bardzo się cieszymy, że go tu mamy.
Jak bardzo się martwicie, że zmęczenie wpłynie na wynik niedzielnego meczu?
Być może będę musiał nieco odświeżyć drużynę, ale wyjdziemy na boisko z takimi samymi ambicjami i determinacją, by osiągnąć wynik. Mieliśmy podobną sytuację we wcześniejszej fazie sezonu, kiedy jechaliśmy do Udinese, a ten wyjazd był trudny, zaliczyliśmy przyzwoity występ, wróciliśmy, zagraliśmy z West Hamem na wyjeździe i wygraliśmy. Na szczęście nie jedziemy już nigdzie, a piłkarze będą gotowi na mecz w weekend i spragnieni dobrego wyniku.
Jak nadchodzący finał pucharu może zmienić podejście Swansea?
Znając wielu piłkarzy Swansea, mogę stwierdzić, że będą chcieli zagrać dobrze w każdym meczu. Mają świetny sezon, to jest klub, który na przestrzeni ostatnich 10 lat szedł tylko do przodu. Przed nimi wielki mecz w przyszłym tygodniu, bo to ich pierwsza szansa, by zdobyć trofeum, ale wyjazd do Liverpoolu też jest ważnym spotkaniem, dlatego myślę, że wyjdą silnym składem. Graliśmy wcześniej ze sobą w tym turnieju i kontrast między drużynami był duży.
Zapewne bardzo chce pan pokonać swojego byłego pracodawcę?
Nie ważne z kim gramy, zawsze pragnę zwycięstwa. Zagraliśmy dobrze w lidze na Liberty Stadium, które jest trudnym terenem. Chcemy tak samo dobrego występu w ten weekend. Mam stamtąd wyłącznie miłe wspomnienia i chcę życzyć im jak najlepiej, bo to wspaniały klub, ale jestem menedżerem tutaj, w Liverpoolu i bardzo pragnę naszego sukcesu. Nie ważne z kim gramy, zawsze chcę wygrać.
Po porażkach z West Bromem i Zenitem mówił pan o "rosnących dolegliwościach". Jak chcecie poprawić te aspekty gry?
Po prostu musimy dalej ciężko pracować na boisku treningowym, analizować nasze błędy i zastanawiać się, co możemy poprawić. Piłkarze dają z siebie wszystko. Biorąc pod uwagę cały sezon, odpowiada im ten sposób pracy i podchodzimy do meczów z pozytywnym nastawieniem. To nieustanna praca na boisku, odzyskiwanie pewności siebie, kiedy morale piłkarzy jest niskie. Po paru takich wynikach, jak ostatnio, można szybko stracić pewność siebie. Ale jak widzieliśmy w przeciągu sezonu, nasze reakcje zawsze były bardzo dobre. Tego oczekujemy w weekend.
Komentarze (6)
Czego chcecie i oczekujecie po sezonie?
Podajcie przykład w PL trenara i klubu na którym się wzorujecie?
Trener który mając do dyspozycji niewielki budżet i jeden sezon wprowadził zawodników do LM.