Shirokov: Anfield może być magiczne
Roman Shirokov zdaje sobie sprawę, że kibice zgromadzeni tłumnie na Anfield Road mogą być 12 zawodnikiem Liverpoolu w konfrontacji z Zenitem. Rosyjski zawodnik wie, jak trudne zadanie czeka jego zespół, mimo dwubramkowej zaliczki z pierwszego meczu.
- To oczywiste, że jesteśmy na to przygotowani, ale myślę, że to może być coś, czego nigdy wcześniej nie zaznaliśmy - powiedział o atmosferze, która może dziś panować na stadionie.
- Każdy powtarza, że atmosfera na Anfield będzie niezwykle gorąca. Ciężko jest przygotować się na coś, czego wcześniej nie widziałeś na własne oczy prawda?
- Mogliśmy być bardzo szczęśliwi po pierwszym meczu. Liverpool miał 3-4 bardzo dobre okazje bramkowe, jednak wszystkie zmarnował Suarez. Zwykle nie myli się w takich sytuacjach, więc byliśmy podwójnie zadowoleni, że tym razem nie miał swojego dnia.
- Teraz musimy zagrać lepiej w defensywie, nie dając im takich prezentów.
- Musimy kontrolować grę, starając się sami stwarzać niebezpieczeństwo pod bramką Liverpoolu.
Komentarze (6)
nie jestesmy druzyna przed ktora trzeba sie autobusem bronić. u nas potrafimy dostać 3 bramki