AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1125

Młodzi wygrywają z Sunderlandem


Piękny gol Daniela Tricketta-Smitha był mocnym akcentem na koniec imponującego występu drużyny U-18. The Reds nie mieli problemów z pokonaniem Sunderlandu w sobotę. Mecz zakończył się wynikiem 4:1.

Kapitan Jordan Rossiter otworzył wynik spotkania pół godziny po pierwszym gwizdku na boisku Akademii. Później gola dla gości strzelił Jordan Blinco.

Liverpool nie omieszkał odpowiedzieć z wielką mocą. Drużyna, w której brakowało kilku czołowych graczy z powodu nadchodzącego, ważnego spotkania, wróciła na prowadzenie za sprawą Jerome’a Sinclaira. Przed przerwą bramkę zdobył jeszcze Cameron Brannagan.

Gol Tricketta-Smitha w końcówce wszystko podsumował. Obrońcy Corey Whelan i Sam Hart na pewno zapamiętają swoje debiuty.

Taki wynik powinien pozytywnie nastroić drużynę Steve’a Coopera przed czwartkowym meczem FA Youth Cup przeciwko Leeds na Anfield.

Liverpool chciał pokazać rywalom ich miejsce już na początku spotkania. Bramkarz Sunderlandu, Peter Burke, interweniował dwa razy w przeciągu pierwszych dziesięciu minut.

Sevi Ojo stanął przed dobrą okazją, gdy skrzydłowi oczyścili mu pole. Po zejściu do środka młodzik oddał strzał, ale został on sparowany przez daleko wyciągniętą rękę Burke’a.

Chwilę później Sinclair otrzymał podanie 40 metrów od bramki i instynktownie uderzył. Bramkarz Czarnych Kotów przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Dziewięć minut później, Liverpool miał swoją najlepszą szansę na zdobycie gola. Sinclair posłał piękne podanie do Tricketta-Smitha. Napastnik idealnie przymierzył w dolny róg i mógłby się cieszyć ze zdobytej bramki, gdyby nie instynktowna interwencja golkipera gości.

Ciągły nacisk the Reds przyniósł efekt w 28. minucie. Wtedy obrona Sunderlandu została przełamana.

Spór o piłkę przy rzucie rożnym to było zbyt wielkie wyzwanie dla zespołu znad rzeki Wear. Ryan Kent dośrodkował a Rossiter umieścił piłkę w siatce.

Pomimo przewagi gospodarzy, goście wyrównali w 36. minucie. Podanie Toma Robsona przeszło przez linię defensywy the Reds i dotarło do Blinco, który tylko dopełnił formalności.

Golem tym piłkarze Czarnych Kotów mogli cieszyć się tylko chwilę. Sinclair przywrócił prowadzenie Liverpoolowi dwie minuty później.

Kolejny rzut rożny Kenta spowodował zamieszanie w polu karnym. Piłka odbiła się od kilku graczy i w końcu trafiła do Sinclaira, który bez wahania umieścił ją w siatce.

Później Liverpool miał okazji wiele więcej. Przed przerwą udało się zdobyć jeszcze jedną bramkę.

Po przeniesieniu nad poprzeczką strzału Ojo, Burke musiał powstrzymać Sinclaira przed zdobyciem drugiego gola.

Na szczęście dla Liverpoolu, Irlandczyk nie miał nic do powiedzenia, gdy Brannagan zdobywał trzecią bramkę w końcowej fazie pierwszej części gry. Ojo zszedł do środka z lewego skrzydła i wycofał piłkę do pomocnika, który umieścił ją w bramce.

Wprowadzony przez trenera Sunderlandu, Dan Wright, zmarnował znakomitą okazję 7 minut po wznowieniu gry. Obrońca Steven McCarthy ruszył prawą flanką by przekazać piłkę pomocnikowi. Wright pośpieszył się z decyzją i nie trafił w bramkę.

Przed upływem godziny gry Trickett-Smith wykreował Sinclairowi sytuację identyczną jak ta, z której ten pierwszy prawie zdobył gola w pierwszej połowie. Sinclair otrzymał idealne podanie i przerzucił piłkę nad bramkarzem. Obrońcy Sunderlandu mogli tylko odprowadzić wzrokiem piłkę, która ostatecznie odbiła się od słupka.

Gdy mecz wszedł w fazę ostatnich dwóch kwadransów, Sunderland zaczął desperacko szukać swojego gola.

Goście stanęli przed szansą z rzutu wolnego z krawędzi pola. Nie wykorzystali jednak tej okazji. Fulton spokojnie złapał niegroźny strzał.

Gdy chęci Sunderlandu malały z każdą minutą, Trickett-Smith przypieczętował zwycięstwo the Reds na kilka minut przed końcem. Napastnik otrzymał piłkę w odległości 30 metrów od bramki. Natychmiast odwrócił się i uderzył nie do obrony. To popołudnie na pewno zostanie w pamięci młodzików.

Liverpool: Fulton, Whelan, Hart, Brewitt, Heaton, Rossiter (c), Kent (Robles 81), Brannagan, Sinclair (Wilson 81), Trickett-Smith (Phillips 87), Ojo.

Sunderland: Burke, McCarthy (Molyneux 60), T.Robson, E.Robson, Legder, Beadling (c), McAvoy (Wright 45), Blinco, Stinson, Smith, Sukar (Colquholn 83).

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stefan Bajcetic o powrocie do gry  (0)
06.05.2024 18:57, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Rodzinne miasto Slota wierzy w jego sukces  (0)
06.05.2024 18:36, B9K, Sky Sports
Elliott graczem meczu z Tottenhamem  (0)
06.05.2024 17:49, AirCanada, własne
Skrót meczu  (0)
06.05.2024 13:45, Piotrek, liverpoolfc.com
Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (3)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo