Fani zaniepokojeni finansami LFC
Przeprowadzone przez Liverpool Echo badanie pokazało, że fani Liverpool FC są zaniepokojeni wzrostem zadłużenia klubu. Roczne sprawozdanie finansowe klubu zostało opublikowane w tym tygodniu, pokazując wzrost całkowitego zadłużenia klubu z 22 do 87,2 mln £, ze stratami przed opodatkowaniem w wysokości 40,5 mln £.
Dyrektor zarządzający Ian Ayre podkreślił, że przebudowa składu i brak uczestnictwa w europejskich rozgrywkach w trakcie okresu, o którym mowa, przyczyniły się do takich wyników, jednak ponad połowa zapytanych kibiców stwierdziła, że czuje obecnie większy niepokój w związku z sytuacją finansową klubu.
Jak postrzegasz obecną sytuację finansową klubu?
56,2% ankietowanych kibiców stwierdziło, że czuje się mniej pewnie odnośnie pozycji finansowej zespołu na skutek opublikowania wyników, 32,3% oświadczyło, że ich nastawienie jest mniej więcej bez zmian, natomiast 11,4% stwierdziło, że obecnie jest w tej materii pewniejszymi.
Jaki jest twój pogląd na długi LFC?
Pomimo długów klubu, które wg raportu wynoszą 87,2 mln £, w porównaniu do rezultatu z kończącego rok sprawozdawczy lipca 2009 w wysokości 472,5 mln £, 49,5% fanów powiedziało, że jest zaniepokojonymi długami, 21,3% że jest niepewnymi, a 29,1% nie miało w tej sprawie obaw.
Zapytaliśmy kibiców, czy jakiekolwiek aspekty sprawozdania finansowego szczególnie się wyróżniały lub ich zaskoczyły i główną rzeczą zaprzątającą myśli badanych okazały się długi, ponadto wynagrodzenia i pieniądze, które uwidoczniały się wśród udzielanych odpowiedzi.
Jaki powinien być cel LFC na przyszłość?
Na końcu zapytaliśmy, jaki powinien być priorytet klubu na przyszłość, gdzie powrót do Ligi Mistrzów został zdecydowanym zwycięzcą, zbierając 54,8% głosów, przed odnalezieniem rozwiązania w kwestii stadionu na Anfield z 25,4% głosów, które to z kolei wyprzedziło budowę składu (16,4%) i rozwój młodych piłkarzy (3,5%).
Komentarze (6)
Z tego, co wiem to United też tam jakiś dług ma, ale jakoś się tym nie przejmują;)
Nie ma się co dziwić, że nasze zadłużenie takie wysokie. Przez lata płaciliśmy zbyt wysokie tygodniówki. Póki była LM to jakoś nikt się tym nie przejmował. LM zabrakło, a skład się posypał, zakontraktowano nowych zawodników na podobnych warunkach, jednak oni nie dorównywali umiejętnościom piłkarzy, którzy 2 razy doprowadzili klub do finału LM. W zasadzie, wychodzi na to, że długi są, bo LM nie ma kolejny sezon.