Pochettino na temat Coutinho
Mauricio Pochettino wierzy, że nadzieje Świętych na pozostanie w lidze nie zostaną pogrzebane przez jednego z jego byłych podopiecznych. Liverpool w sobotę na wyjeździe zmierzy się na St Mary's z Southampton a skrzydłowy the Reds, Philippe Coutinho, stanie na przeciw swojego byłego trenera.
20-latek na zasadzie wypożyczenia z Interu Mediolan w zeszłym sezonie występował w prowadzonym przez Pochettino Espanyolu.
Teraz Coutinho jest zawodnikiem Liverpoolu. Z Włoch do Merseyside przeszedł za kwotę 8,5 mln funtów, a walkę o niego Liverpool stoczył właśnie z Argentyńczykiem, który został wtedy ogłoszony nowym managerem Southampton.
Było wysoce prawdopodobne, że obaj panowie wylądują na St Mary's, ze względu na wysokie zainteresowanie Brazylijczykiem w zimowym oknie transferowym.
Lecz teraz Coutinho zamiast pomagać Southampton w utrzymaniu, będzie starał się im zaszkodzić.
Święci w ostatnich trzech meczach zdołali zdobyć tylko jeden punkt i nadal muszą się bronić przed spadkiem do Championship.
Do spotkania z the Reds przystąpią z czteropunktową przewagę nad ostatnią trójką, aczkolwiek zajmujące 18. miejsce Wigan ma jeden mecz w zapasie.
Liverpool pokonując Świętych może pchnąć ich jeszcze bliżej strefy spadkowej.
Przybycie Coutinho na Anfield bez wątpienia ożywiło klub z Merseyside.
Utalentowany pomocnik rozpoczynał w wyjściowym składzie Liverpoolu ostatnie trzy mecze, które zakończyły się zwycięstwami the Reds, w których drużyna Brendana Rodgersa zdobyła 12 bramek.
To przywróciło nadzieje Czerwonych na wywalczenie miejsca dającego udział w rozgrywkach europejskich, choć kilka tygodni wcześniej nie wyglądało to tak optymistycznie.
Legenda Liverpoolu oraz Świętych, Jimmy Case, z podziwem przyglądał się Coutinho odkąd ten przybył z Mediolanu.
- Ma swój styl i widać, że posiada umiejętności - powiedział.
- Jego kondycja nie jest w tym momencie na najwyższym poziomie, do tego nie ma jeszcze odpowiedniej sylwetki.
- Ale ma niesamowite zdolności techniczne. Kilka zagranych przez niego piłek w niedzielę (w wygranym 3-2 meczu z Tottenhamem), zwłaszcza te grane zewnętrzną stroną stopy, były miłe dla oka.
- Wygląda na konkretnego zawodnika.
Pochettino jest świadom umiejętności Brazylijczyka, który otworzył swoje konto strzeleckie w wygranym przez Liverpool 5-0 meczu ze Swansea w zeszłym miesiącu.
Coutinho dołączył do Espanyolu w styczniu 2012 roku i zdobył pięć bramek w szesnastu występach, co pomogło ekipie z Barcelony, prowadzonej wtedy przez Pochettino, utrzymać się w La Liga.
Młody zawodnik był łączony z przenosinami na St Mary's w styczniu, kiedy to Argentyńczyk przyjął posadę trenera, co dało pewne szanse na jego zatrudnienie.
Liverpool zawsze jednak był bardziej atrakcyjnym klubem. Pochettino przyznał również, że nie jest zły z powodu braku Coutinho w swoim składzie.
- Nie jestem sfrustrowany faktem, że nie udało mi się go sprowadzić - powiedział na swojej pierwszej konferencji prasowej jako manager klubu z St Mary's. - Wiedziałem, że jest na to mała szansa, ale nie miałem zbyt dużo czasu na zastanowienie się nad sprowadzeniem nowych zawodnimów.
Pochettino dodał - Wszyscy wiemy kim jest Coutinho, i że jest to utalentowany zawodnik"
Komentarze (1)